Toto Wolff ujawnił, że podpisał wieloletnią umowę i pozostanie szefem zespołu Mercedes w Formule 1.
Wolff rozpoczął swoją przygodę z F1 w 2009 roku, jednak odszedł z Grove w 2013 roku, aby zostać dyrektorem wykonawczym w Mercedesie. Od tego czasu niemiecki zespół sięgnął po 8 z rzędu tytułów mistrza świata konstruktorów w sezonach 2014-2021.
Po wejściu w życie nowych przepisów technicznych związanych między innymi z efektem przyziemnym, Mercedes przez dwa lata odniósł zaledwie jedno zwycięstwo, a w 2023 roku ani razu nie stanął na najwyższym stopniu podium.
Wolff, który obok Daimlera i INEOS posiada jedną trzecią udziałów w zespole, potwierdził w rozmowie z Telegraph, że pozostanie na czele stajni. Negocjacje odbyły się z udziałem szefa INEOS Sir Jima Ratcliffe’a oraz prezesa Mercedesa-AMG, Ola Källeniusa.
„Myślę, że zaufanie jest najważniejsze między naszą trójką”
– powiedział Wolff. „Koniec końców, jako współudziałowiec, chcę jak najlepszego zwrotu z inwestycji. A najlepszym zwrotem z inwestycji jest zwycięstwo”
.
„Nie będę próbował utrzymać się na pozycji, którą ktoś zrobi lepiej niż ja. Chcę się upewnić, że mam wokół siebie ludzi, którzy mogą mi powiedzieć coś innego. W końcu my trzej zdecydowaliśmy: Zróbmy to znowu”
.
Mimo braku triumfu w poprzednim sezonie Wolff potwierdził, że pozostaje zmotywowany do tego, aby przywrócić Mercedesa na zwycięskie szlaki.
„Jestem częścią tego zespołu, pełniąc różne funkcje. Jestem współudziałowcem. Jestem w zarządzie. To są rzeczy, które się nie zmienią, niezależnie od tego, czy mam funkcję wykonawczą, czy nie”
.
„Mimo wszystko czuję się dobrze. Dla mnie ryzyko to zawsze bardziej nudzenie się niż wypalenie. Dlatego też przyjmuję wyzwania, które mamy dzisiaj, chociaż czasami wydają się bardzo, bardzo trudne do zarządzania”
.
Wolff również zaprzeczył, jakoby do jego nowej umowy zostały wstawione klauzule związane z wynikami sportowymi, dodając: „Albo się sobie ufasz, albo nie. I my jako współudziałowcy jesteśmy zgodni”
.
W sierpniu ubiegłego roku Mercedes przedłużył umowy z dotychczasowymi kierowcami, Lewisem Hamiltonem i George’em Russellem, do 2025 roku.
Mercedes ponadto ogłosił, że 14 lutego zaprezentuje tegoroczny bolid oznaczony symbolem W15.
Źródło: telegraph.co.uk
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.