Zespół Formuły 1 Mercedesa-AMG ogłosił, że Lewis Hamilton nie będzie ich kierowcą w sezonie 2025. Brytyjski kierowca wykorzystał klauzulę pozwalającą zerwać obowiązujący od tego roku kontrakt w jego połowie.
„Spędziłem niesamowite 11 lat z tym zespołem i jestem bardzo dumny z tego, co osiągnęliśmy razem”
– powiedział Hamilton przed swoim ostatnim sezonem w ekipie niemieckiego producenta. „Mercedes jest częścią mojego życia od kiedy miałem 13 lat. To miejsce, w którym dorastałem, więc podjęcie decyzji o odejściu było jedną z najtrudniejszych decyzji, jakie kiedykolwiek musiałem podjąć. Ale to odpowiedni czas, aby podjąć ten krok i jestem podekscytowany, że podejmuję nowe wyzwanie. Będę na zawsze wdzięczny za niesamowite wsparcie mojej rodziny w Mercedesie, szczególnie Toto za jego przyjaźń i przywództwo i chcę zakończyć to wspólnie mocnym akcentem. Jestem w 100% zaangażowany w dostarczenie najlepszych wyników, jakie mogę w tym sezonie i sprawienie, że mój ostatni rok ze «srebrnymi strzałami» będzie niezapomniany”
.
Siedmiokrotny mistrz świata jest łączony z przejściem do Ferrari, gdzie miałby zostać partnerem zespołowym Charlesa Leclerca.
Szef zespołu Mercedesa-AMG Toto Wolff dodał: „Pod względem pary zespół-kierowca, nasza współpraca z Lewisem stała się najbardziej udaną w historii sportu, co jest czymś, na co możemy z dumą spojrzeć; Lewis zawsze będzie ważną częścią historii Mercedesa w sporcie motorowym. Jednak wiedzieliśmy, że nasze partnerstwo w końcu naturalnie dobiegnie końca, a ten dzień nadszedł teraz. Akceptujemy decyzję Lewisa o szukaniu nowych wyzwań, a nasze możliwości na przyszłość są ekscytujące i mamy co rozważać. Ale na razie mamy jeszcze jeden sezon do przejechania i skupiamy się na tym, aby mieć mocny 2024 rok”
.
Pośród kandydatów na miejsce Hamiltona w Mercedesie-AMG wymienia się m.in. Fernando Alonso, Alexandra Albona i Valtteriego Bottasa. Odchodzący z Ferrari Carlos Sainz Jr jest z kolei przymierzany obecnie do Williamsa.
Źródło: mercedesamgf1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
