Lewis Hamilton ponownie odnotował dzisiaj na torze Yeongam najszybszy czas podczas sesji treningowej przed niedzielnym wyścigiem. Ponownie, drugie miejsce należało do Sebastiana Vettela, a czołową trójkę uzupełnił Nico Rosberg.
Podczas drugiego treningu pogoda nie uległa zbytniej zmianie w porównaniu do pierwszej sesji. Do swoich samochodów wrócili już wszyscy etatowi kierowcy, by przygotować się do dalszej części weekendu wyścigowego.
Tym razem nie było już okrążeń zapoznawczych i kierowcy od razu zaczęli pracę. Na początku dzięki przyzwoitym okrążeniom pozycję lidera obejmował Nico Hülkenberg, jednak już w 11. minucie został zmieniony na prowadzeniu przez Sergio Péreza, który również nie nacieszył się długo tą pozycją, gdyż Sebastian Vettel już na swoim drugim pomiarowym kółku przełamał barierę 1:40 i zajął swoją ulubioną, 1. pozycję.
Po jednej sesji treningowej tor wciąż nie nabrał pożądanej ilości przyczepności, gdyż nadal widzieliśmy wyjazdów na pobocze, m.in. w wykonaniu Nico Hülkenberga czy Romaina Grosjeana.
W trakcie testowania wielu kierowców zwracało uwagę na niestabilne samochody. Jenson Button skarżył się swojemu inżynierowi, że samochód zachowuje się nerwowo przy zmianie kierunku jazdy przy wysokich prędkościach, Sebastian Vettel borykał się z problemami z podsterownością, dlatego też mechanicy zamontowali nowe przednie skrzydło, a Kimi Räikkönen denerwował się, że samochód sam skręca w prawo.
Po 30. minutach kierowcy zaczęli wyjeżdżać na tor na super-miękkiej mieszance. Nico Hülkenberg na swoim szybkim kółku popełnił błąd i nie poprawił czasu, jednakże Mark Webber przejechał poprawne okrążenie i złamał nawet barierę 1:39, odnotowując 1:38.844s.
W międzyczasie na czoło wskoczył nam duet Mercedesa, gdzie obaj kierowcy zdołali wykręcić czasy poniżej 1:39s. Z mniej przyjemnych informacji - Esteban Gutierrez za ciasno wszedł w pierwszy zakręt, czego skutkiem było obrócenie się Meksykanina.
Na opony super-miękkie przerzucili się również Sebastian Vettel i Fernando Alonso, jednak 2. wynik w wykonaniu Niemca i 7. Hiszpana nie były szczytami ich marzeń. Zespół Mercedesa zdecydował się tymczasem na rozpoczęcie dłuższych przejazdów, z dużym obciążeniem paliwa. Lewis Hamilton jechał na oponach twardych, a Nico Rosberg pozostał na komplecie super-miękkim.
W końcówce wszyscy jeździli już z większą ilością paliwa, przez co nie mieliśmy już poprawy czasów. Nie oznacza to bynajmniej, że zawodnicy podróżowali nam z małą prędkością. Charles Pic zaliczył nawet piruet na wyjściu z 9. zakrętu.
Do końca treningu nie mieliśmy już więcej zmian w klasyfikacji, przez co Lewis Hamilton ponownie zakończył sesję treningową na szczycie tabeli, z wynikiem 1:38.673s. Drugi znów był Sebastian Vettel, a trzeci tym razem Nico Rosberg. Trzeci trening przed Grand Prix Korei rozpocznie się jutro o godzinie 4. rano czasu polskiego.
Oto pełne wyniki drugiego treningu:
Pozycja | Numer | Kierowca | Zespół | Czas/Strata | |
1. | 10 | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:38.673s | |
2. | 1 | Sebastian Vettel | Red Bull | +0.108s | |
3. | 9 | Nico Rosberg | Mercedes | +0.124s | |
4. | 2 | Mark Webber | Red Bull | +0.171s | |
5. | 4 | Felipe Massa | Ferrari | +0.441s | |
6. | 8 | Romain Grosjean | Lotus | +0.553s | |
7. | 3 | Fernando Alonso | Ferrari | +0.771s | |
8. | 7 | Kimi Räikkönen | Lotus | +1.084s | |
9. | 5 | Jenson Button | McLaren | +1.101s | |
10. | 15 | Adrian Sutil | Force India | +1.333s | |
11. | 14 | Paul di Resta | Force India | +1.334s | |
12. | 6 | Sergio Pérez | McLaren | +1.479s | |
13. | 12 | Esteban Gutierrez | Sauber | +1.513s | |
14. | 11 | Nico Hülkenberg | Sauber | +1.537s | |
15. | 18 | Jean-Éric Vergne | Toro Rosso | +1.773s | |
16. | 19 | Daniel Ricciardo | Toro Rosso | +1.879s | |
17. | 16 | Pastor Maldonado | Williams | +2.444s | |
18. | 17 | Valtteri Bottas | Williams | +2.616s | |
19. | 21 | Giedo van der Garde | Caterham | +3.788s | |
20. | 20 | Charles Pic | Caterham | +4.125s | |
21. | 22 | Jules Bianchi | Marussia | +4.435s | |
22. | 23 | Max Chilton | Marussia | +4.768s |
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.