Gdyby nie wypadek, prawdopodobnie teraz oglądalibyśmy zdjęcia z hucznej imprezy Michaela Schumachera, który obchodzi dziś swoje 46. urodziny. Rzeczywistość jest jednak inna.
Siedmiokrotny Mistrz Świata – według doniesień Alberto Sabbatiniego, redaktora Autoprintu – płacze, kiedy słyszy głosy swoich dzieci oraz żony, Coriny. Nie jest wstanie się poruszać ani mówić, lecz reaguje na bodźcie, które świadczą, że mózg funkcjonuje.
„To pokazuje, że on odczuwa emocje; że jego mózg pracuje. To jedyny sposób w jaki jego silny charakter pozwala wykazywać emocje”
.
Sabbatini w rozmowie z Time podkreślił, że informacje są skrupulatnie zbierane oraz pochodzą od osób, które kontaktowały się i widziały Schumachera w ostatnim czasie oraz wiedzą wiele o jego stanie zdrowia.
Wszystkie informacje związane ze stanem zdrowia Niemca musimy jednak brak z nutą niepewności. Wszystko za sprawą Philippe Streiffa, który kilkanaście dni temu – uważając się za przyjaciela Mistrza oraz samej rodziny – twierdził, że Schumi jest przykuty do wózka inwalidzkiego i nie może się poruszać ani mówić, co zdementowała dość kategorycznie menedżerka Schumachera.
Źródło: ibtimes.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.