Pirelli może rozszerzyć dostępną gamę 4 typów ogumienia do Formuły 1, aby powrócić do wyścigów z trzema postojami.
W tym sezonie widzieliśmy wiele wyścigów, podczas których zespoły decydowały się na tylko jeden pit-stop. Jak stwierdził szef Pirelli Motorsport, Paul Hembery, najbardziej miękka opona jest jednak zbyt twarda i wytrzymała w tym roku. Już na przyszły sezon jedyny dostawca ogumienia do F1, oprócz istniejących typów opon: supermiękkiej, miękkiej, pośredniej i twardej, nie wyklucza wprowadzenia nowego rodzaju mieszanki.
Hembery zapytany, czy w 2016 roku kierowcy mogą mieć do dyspozycji więcej niż 4 rodzaje ogumienia, odpowiedział: „Na tę chwilę nic na to nie wskazuje”
.
„Z pewnością jednak bierzemy pod uwagę tę kwestię. Nowej mieszanki nie zamierzam nazywać super supermiękkiej, ale być może przygotujemy specjalne ogumienie na obiekty typu Monako i Singapur. W tym kontekście tak, można mówić o tym, że będzie więcej niż 4 typy mieszanek. Być może jest powód do dodania kilku innych torów do tej listy, co pozwoliłoby nam na lepszą technikę pracy oraz dwu- lub trzypostojowe wyścigi”
– kontynuował szef Pirelli Motorsport.
Paul Hembery dodał także, że tego typu zmiana może przeczyć potrzebie zespołów do samodzielnego wyboru mieszanek na dany wyścig.
„Myślę, że zespoły nie potrzebują wolnej ręki, jeśli chodzi o wyścigi dwu- czy trzypostojowe. Właśnie uzyskanie pewniej różnorodności jest w tym wszystkim celem. Jeśli uda nam się wrócić do miejsca, w którym byliśmy parę lat temu, prawdopodobnie nie ma potrzeby zmiany w obecnych regulacjach. Obecnie jednak omawiamy tę sprawę. To trudne zadanie, zwłaszcza, że jest tak wiele osób, z którymi trzeba usiąść i dyskutować o tym”
.
Źródło: f1i.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
