Szansa na dwa amerykańskie zespoły w stawce F1

Pojawiły się informacje mówiące o tym, że w przyszłym sezonie w Formule 1, oprócz Haas F1 Team, zadebiutować może drugi amerykański zespół.

Mimo, że przygotowania zespołu Gene Haasa do wejścia w przyszłym roku do rywalizacji w F1 są już na bardzo zaawansowanym poziomie, to pojawiła się grupa inwestorów ze Stanów Zjednoczonych chcących wykupić istniejący obecnie team i wystawiać go pod amerykańską banderą. Prace przygotowawcze są kierowane przez nowojorskiego finansistę Jamesa Carney'a i biznesmena z Austin, Tavo Hellmunda, który jest promotorem wyścigu na Circuit of the Americas, jak również przyczynił się do sprowadzenia Formuły 1 z powrotem do USA.

Hellmund zainicjował także powrót F1 do Meksyku po 23-letniej nieobecności w kalendarzu. Tegoroczny wyścig na odnowionym Autódromo Hermanos Rodríguez zaplanowany jest na 1 listopada.

Jednak ani Hellmund, ani też Carney nie udzielili żadnego głosu w sprawie przejęcia któregokolwiek z zespołów, jednak jeden z przedstawicieli Carney'a potwierdził zainteresowanie przejęciem, jednak nie określił wyraźnie, o który konkretnie zespół może chodzić. Źródła sugerują, że może chodzić o Manor F1 Team, który obecnie należy do irlandzkiego biznesmena, Stephena Fitzpatricka, założyciela Ovo Energy. Jego zespół, którego kierowcami są Will Stevens i Roberto Merhi, regularnie jeździ na końcu stawki, wystawiając zmodyfikowaną wersję samochodu z poprzedniego sezonu dopasowaną do tegorocznych norm technicznych, jak również korzysta ze starej jednostki napędowej Ferrari.

Zespół ten wszedł pierwotnie do Formuły 1 w 2010 roku jako Virgin Racing. Najlepszym wynikiem zespołu przez te wszystkie lata było zajęcie 9 miejsca przez Julesa Bianchiego podczas ubiegłorocznego Grand Prix Monako, jednak jeszcze w tym samym roku francuski kierowca wyścigowy doznał potwornego w skutkach wypadku na japońskim torze Suzuka, po którym Bianchi od tamtej pory znajduje się w śpiączce. Zespół opuścił ostatnie trzy wyścigi z sezonu 2014 z powodów problemów finansowych, jednak Fitzpatrick zainwestował swoje środki w jego reaktywację, choć, jak przyznał biznesmen, szuka on obecnie zastrzyka finansowego wśród sponsorów, ale także zastanawia się nad całkowitą sprzedażą zespołu. Duet Carney-Hellmund prowadzi podobno działania mające na celu przejęcie większościowych udziałów teamu.

Dołączenie do stawki Formuły 1 Haas F1 Team oznacza, że w przyszłym roku będziemy mieli 11 zespołów. Jednak jedynie pierwsza dziesiątka będzie mogła na koniec sezonu otrzymać jakiekolwiek pieniądze za wyniki. To wszystko oznacza, że jeżeli Manor chce utrzymać płynność finansową, to musi zakończyć co najmniej do 2017 roku mistrzostwa w czołowej dziesiątce, żeby móc otrzymać dodatkowe pieniądze. Aby tak się stało, konieczna jest dodatkowa inwestycja w rozwój samochodu oraz pozyskanie zmodyfikowanej jednostki napędowej, co nie należy również do najtańszych rzeczy.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze