Ecclestone: Szanse Monzy na GP Włoch są coraz mniejsze

Bernie Ecclestone rzucił nowe światło na niejasną sytuację związaną z przyszłością wyścigu o Grand Prix Włoch na torze Monza mówiąc, że jest „duża szansa” na to, że miejsce to może stracić swoje miejsce w kalendarzu Formuły 1.

Wcześniej w tym miesiącu informowaliśmy o pozytywnych informacjach, które mówiły, że lokalne władze są blisko zawarcia ostatecznego porozumienia co do organizacji wyścigu. W piątek na torze Spa, dyrektor wykonawczy F1 Group zasugerował, że optymizm był przedwczesny.

„W chwili obecnej nie wiem nic na temat Monzy. Będę miał spotkania we wrześniu, więc zobaczymy. Mam nadzieję, że nie stracimy tego wyścigu, ale jest duża szansa na to, że tak właśnie się stanie” – powiedział Ecclestone.

Brak zapewnienia stabilności finansowej zablokowały dalsze rozmowy dotyczące nowego kontraktu. Obecna umowa na organizację wyścigów w „świątyni prędkości” dobiega końca w przyszłym roku. Ecclestone jednocześnie w sposób zdecydowany podkreślił, że nie zamierza w tym przypadku dać specjalnej cenowej taryfy ulgowej.

„Nie chcemy dać więcej, niż dajemy innym podmiotom” – mówił Ecclestone.

Monza jest corocznym organizatorem wyścigu o GP Włoch od 1950 roku z roczną przerwą w 1980, gdy wydarzenie to przeniosło się na tor Imola.

Sytuacja GP Niemiec nadal niejasna

Wątpliwości pozostają także przy organizacji przyszłorocznych zmagań o GP Niemiec, który wypadł z kalendarza na ten sezon.

Nürburgring pierwotnie miał być gospodarzem tegorocznej edycji niemieckiej rundy, który miał się odbyć 19 lipca, jednak w czasie zimy rozmowy z właścicielami toru zakończyły się fiaskiem, a Hockenheim nie był w stanie przejąć wyścigu.

Ecclestone zapytany o to, czy są nowe informacje na temat GP Niemiec, odpowiedział: „Naprawdę, nie mam pojęcia”.

„Mamy umowę z Hockenheim do końca 2018 roku, więc zobaczymy. Mam nadzieję, że dostaną jakieś wsparcie. Szczególnie wsparcia potrzebują z Niemiec”.

Ecclestone uważa, że Hockenheim może stać się corocznym organizatorem wyścigu w przyszłości, kończąc tym samym sagę z naprzemiennym organizowaniem rundy z Nürburgring.

„Myślę, że ludzie, którzy przejęli tor Nürburgring, nie są już dalej zainteresowani tymi wyścigami. Co innego Hockenheim” – dodał Ecclestone.

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze