Ostatnie informacje wskazują, że zespół z Maranello może zawiesić pracę akademię szkolenia młodych kierowców.
Według doniesień włoskich źródeł, fińska gazeta Ilta Sanomat sugeruje, że zespół, który obecnie kierowany jest przez Sergio Marcionne, znanego ze swoich powściągliwości ekonomicznych, nie zależy na dalszym rozwoju programu, w składzie którego chce znaleźć się każdy młody i ambitny kierowca.
Założona w 2009 roku akademia wychowała między innymi takich zawodników, jak Jules Bianchi, który zmarł niedawno na skutek odniesionych obrażeń po wypadku na torze Suzuka w 2014 roku.
Obecnie do programu rozwojowego zaangażowani są: Antonio Fuoco, Raffaele Marciello, Lance Stroll oraz Guan Yu Zhou.
Ilta Sanomat informuje na łamach swojej gazety, że zarówno Marchionne, jak i szef zespołu Scuderia Ferrari, Maurizio Arrivabene, są zdania, że „pieniądze lepiej przeznaczyć na rozwój samochodu”.
Źródło: onestopstrategy.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
