Rosberg wpisuje się na kartach historii Formuły 1

Kolejny wyścig i kolejna wygrana – Nico Rosberg jak nigdy wcześniej ma niesamowitą okazję na zdobycie pod koniec sezonu mistrzowskiego tytułu. Za triumfem Niemca w Grand Prix Rosji stoi wiele ciekawych statystyk, dzięki którym możemy zobaczyć, jak tworzy się nowa historia królowej sportów motorowych.

  • Nico Rosberg w niedzielnym wyścigu w Soczi wygrał po raz czwarty w tym sezonie i po raz siódmy z rzędu. Co więcej – Niemiec po raz pierwszy w swojej karierze sięgnął po tak zwany Grand Slam – stanął na pole position, uzyskał najlepsze okrążenie wyścigu i prowadził od momentu zgaśnięcia czerwonych świateł do ujrzenia flagi w biało-czarną szachownicę.
  • Rosberg jest 24. kierowcą w historii, który zdobył Grand Slam. Jim Clark ma ich na swoim koncie aż osiem, zaś z zawodników obecnych w stawce statystyce tej przoduje Sebastian Vettel, któremu do tej pory cztery razy udało się to osiągnąć.
  • Kierowca Mercedesa jest dopiero czwartym kierowcą w historii (po Alberto Ascarim, Michaelu Schumacherze i Sebastianie Vettelu), który wygrał siedem wyścigów z rzędu. Vettel jest rekordzistą pod tym względem, kiedy w 2013 roku aż dziewięciokrotnie w kolejnych rundach stawał na najwyższym stopniu podium. Rosberg jest na bardzo dobrej drodze, by pobić ten rekord – Niemiec może wyrównać ten wyczyn w Grand Prix Monako.
  • Kolejną ciekawostką jest fakt, że Nico Rosberg wygrał więcej wyścigów z rzędu, niż jego ojciec i mistrz świata Keke Rosberg w ciągu całej swojej kariery w Formule 1.
  • Czy Nico dołączy do swojego ojca i w tym sezonie sięgnie po tytuł mistrzowski? Szanse na to są coraz większe, a statystyki mówią, że tylko Nigel Mansell, Ayrton Senna i Michael Schumacher (dwukrotnie) wygrywali pierwsze cztery wyścigi sezonu, by ostatecznie w tym samym roku zdobyć tytuł mistrza świata.
  • Dla Mercedesa było to dziesiąte z rzędu zwycięstwo (passa została rozpoczęta w ubiegłorocznej Grand Prix Japonii). Mistrzowski zespół musi tylko raz wygrać, by wyrównać rekord McLarena ustanowiony w 1988 roku, kiedy w barwach tego zespołu jeździli Alan Prost i Ayrton Senna.

  • Drugie miejsce zdobyte w niedzielę przez Hamiltona oznacza jednocześnie, że Mercedes po raz 30. stawał na dwóch najwyższych stopniach podium. Dodatkowo, Hamilton po raz czwarty w swojej karierze ukończył wyścig w pierwszej trójce po starcie z dziesiątej lub dalszej pozycji.
  • Dla Ferrari nie był to do końca udany dzień. Choć wynik Räikkönena oznaczał, że zespół z Maranello stanął na podium po raz 700., to Sebastian Vettel nie ujrzał flagi w biało-czarną szachownicę po raz drugi w tym sezonie. Wartym odnotowania jest fakt, że Niemiec po raz ostatni odpadł z rywalizacji na pierwszym okrążeniu podczas Grand Prix Abu Zabi 2011.
  • Kolejna ciekawa statystyka w przypadku Räikkönena – podium Fina było pierwszym od Grand Prix Korei Południowej 2013, które nie zostało zdobyte w nocnym lub startującym o zmierzchu wyścigu.
  • Tymczasem zarówno Fernando Alonso, jak i Jenson Button punktowali w niedzielnym wyścigu. Kierowcom McLarena po raz ostatni udało się to osiągnąć w ubiegłorocznej Grand Prix Węgier.
  • Kevin Magnussen to kolejny kierowca, który w tym sezonie zdobył swoje pierwsze punkty dzięki zdobyciu siódmego miejsca. To dało jednocześnie pierwsze oczka do klasyfikacji dla Renault, który jako zespół fabryczny po raz ostatni punktował w Grand Prix Abu Zabi 2010. Przypadkowo jest to też najlepszy rezultat osiągnięty przez duńskiego kierowcę od… Grand Prix Rosji 2014, kiedy w barwach McLarena zmagania w Soczi ukończył na piątym miejscu.
  • Już drugi rok z rzędu Nico Hülkenberg został wyeliminowany z rosyjskiego wyścigu na pierwszym okrążeniu w drugim zakręcie.
  • Wreszcie, Romain Grosjean po raz trzeci na cztery rozegrane do tej pory wyścigi zdobył punkty dla amerykańskiego zespołu Haas.

Źródło: formula1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze