Pierwsza sesja treningowa na torze pod Barceloną padła łupem Sebastiana Vettela, który jako jedyny w stawce zszedł z czasem poniżej 1.24s. Za nim uplasował się drugi reprezentant Scuderii - Kimi Räikkönen. Dwa kolejne miejsca należały do zawodników Mercedesa. Wartym odnotowania jest fakt, że kierowcy Ferrari jeździli na oponach miękkich, natomiast srebrne strzały korzystały z pośrednich gum Pirelli.
Pierwsze w tym sezonie Grand Prix na terenie Europy to standardowo zawody w Hiszpanii, gdzie każda ekipa zawsze przywozi spory pakiet poprawek do swoich samochodów. Nie inaczej było i w tym przypadku, ponieważ praktycznie wszyscy wyjechali na swoje okrążenia instalacyjne obmalowani farbą fluorescencyjną lub obklejeni różnymi sensorami. Testowaniu sprzyjała dodatkowo ładna, słoneczna pogoda.
Oprócz głośnej zmiany Maxa Verstappena z Daniilem Kvyatem między zespołami Red Bulla i Toro Rosso, na pierwsze 90 minut w samochodzie Renault, którym na co dzień ściga się Jolyon Palmer zasiadł Esteban Ocon. Dla pełniącego w tym sezonie rolę kierowcy rozwojowego ekipy z Enstone Francuza był to drugi epizod w Grand Prix F1 po występie w pierwszej sesji treningowej w Grand Prix Abu Dhabi 2014 - w barwach tej samej drużyny.
Jako pierwsi swoje obowiązki zaczęli wykonywać kierowcy Mercedesa. Po stosunkowo krótkim stincie Nico Rosberg miał już przy swoim nazwisku czas 1:25.374s, a Lewis Hamilton tracił do niego zaledwie 0.002s. Wyniki te były już o 0.4s lepsze od najlepszego czasu z pierwszego treningu ubiegłorocznej edycji Grand Prix Hiszpanii. Co ciekawe, obaj podróżowali na oponach pośrednich.
Po jakimś czasie z boksów wyjechali również zawodnicy innych zespołów. Najbliższej srebrnych strzał był Kimi Räikkönen, który tracił do Rosberga 0.242s. Fin miał jednak w swoim samochodzie miękkie gumy Pirelli. Dalej w klasyfikacji plasowali się Bottas, Massa, Verstappen, Hülkenberg, Pérez i Nasr.
Pierwsze przygody zaczęły się mniej więcej po 30. minutach. Esteban Ocon złapał kapcia, Felipe Massa zaliczył piruet pod koniec pierwszego sektora, w samochodzie Sergio Péreza zaczęła palić się elektronika, a Max Verstappen zgłaszał problemy z przekazywaniem mocy. Powody do zadowolenia miał natomiast Sebastian Vettel, który na miękkich oponach zdołał pobić czas Rosberga o 0.2s.
W międzyczasie na kolejny stint wyjechał również Kimi Räikkönen, który na miękkich gumach zdołał podnieść poprzeczkę aż do 1:24.089s, co było wynikiem o blisko sekundę lepszym od rezultatu Vettela. Chwilę później do pracy zabrali się również kierowcy Mercedesa, którzy znowu byli na twardych gumach. Czynnik ten nie przeszkodził jednak Nico Rosbergowi w poprawieniu swojego czasu aż do 1:24.454s.
Na pośrednich oponach jeździł również Lewis Hamilton, jednakże za każdym razem gdy był na szybkim okrążeniu, napotykał na swojej drodzę innego zawodnika. Najpierw spotkał na torze Räikkönena, a przy kolejnej próbie poprawienia swojego wyniku w trzecim sektorze musiał ratować się przed nie wjechaniem w Felipe Nasra.
Mechanicy Force India potwierdzili, że oprócz problemów z elektroniką w samochodzie Checo wystąpił również wyciek oleju, a celem dla nich było doprowadzenia samochodu Meksykanina do stanu używalności jeszcze przed końcem treningu. Nie najlepiej radził sobie również Esteban Ocon, który po godzinie treningu miał na swoim koncie jedynie 6 przejechanych okrążeń, z czego żadne z nich nie było pomiarowym kółkiem. Ekipa nie chciała jednak zdradzić co jest nie w porządku w samochodzie młodego Francuza. Widzieliśmy jednak, że wymieniana była podłoga.
Pierwszym zawodnikiem, którzy zszedł z czasem poniżej 1:24s był Sebastian Vettel, który na miękkich gumach był w stanie wykręcić 1:23.951s. Rosberg na pośrednich gumach tracił do niego 0.5s dlatego mogliśmy się domyślać, że gdy srebrne strzały zmienią opony na miększe, będą przed Scuderią.
Na kilka minut przed końcem treningu mechanicy McLarena zamontowali w samochodzie Jensona Buttona nowe przednie skrzydło, które wyglądało na ekstremalnie zaawansowane i w teorii powinno przynieść wiele korzyści ekipie z Woking. Mistrz świata był w stanie zaliczyć z nim kilka okrążeń, ale nie usłyszeliśmy żadnych opinii.
W końcówce sesji na tor wyjechał również Sergio Pérez. Nie oglądaliśmy natomiast Estebana Ocona.
Oto pełne wyniki porannego treningu:
Pozycja | Numer | Kierowca | Zespół | Czas | Strata | Liczba Okr. |
1. | 5 | Sebastian Vettel | Ferrari | 1:23.951s | 22 | |
2. | 7 | Kimi Riakkonen | Ferrari | 1:24.089s | +0.138s | 18 |
3. | 6 | Nico Rosberg | Mercedes | 1:24.454s | +0.503s | 34 |
4. | 44 | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:24.611s | +0.660s | 33 |
5. | 3 | Daniel Ricciardo | Red Bull | 1:25.416s | +1.465s | 25 |
6. | 33 | Max Verstappen | Red Bull | 1:25.585s | +1.634s | 29 |
7. | 77 | Valtteri Bottas | Williams | 1:25.672s | +1.721s | 36 |
8. | 55 | Carlos Sainz | Toro Rosso | 1:26.078s | +2.127s | 19 |
9. | 19 | Felipe Massa | Williams | 1:26.186s | +2.235s | 32 |
10. | 14 | Fernando Alonso | McLaren | 1:26.243s | +2.292s | 18 |
11. | 20 | Kevin Magnussen | Renault | 1:26.576s | +2.625s | 30 |
12. | 26 | Daniil Kvyat | Toro Rosso | 1:26.583s | +2.632s | 21 |
13. | 27 | Nico Hülkenberg | Force India | 1:26.938s | +2.987s | 27 |
14. | 11 | Sergio Pérez | Force India | 1:27.064s | +3.113s | 9 |
15. | 12 | Felipe Nasr | Sauber | 1:27.253s | +3.302s | 27 |
16. | 8 | Romain Grosjean | Haas | 1:27.258s | +3.307s | 17 |
17. | 21 | Esteban Gutierrez | Haas | 1:27.283s | +3.332s | 18 |
18. | 9 | Marcus Ericsson | Sauber | 1:27.392s | +3.441s | 24 |
19. | 22 | Jenson Button | McLaren | 1:27.610s | +3.659s | 19 |
20. | 94 | Pascal Wehrlein | Manor | 1:28.084s | +4.133s | 29 |
21. | 88 | Rio Haryanto | Manor | 1:29.052s | +5.101s | 34 |
22. | 45 | Esteban Ocon | Renault | brak czasu | - | 6 |
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.