Mercedes nieznacznie przed Ferrari

Ostatnia sesja treningowa przed niedzielnym wyścigiem nie przyniosła nam odpowiedzi na pytanie kto ma największe szanse na tryumf w Grand Prix. Na dwóch pierwszych miejscach zameldowali się odpowiednio Nico Rosberg i Lewis Hamilton, a czołową trójkę uzupełnił Sebastian Vettel, jednak żaden z zawodników Scuderii ani Mercedesa nie zaliczył perfekcyjnego, czystego okrążenia. Możemy być więc pewni, że kwalifikacje mogą być naprawdę ciekawe.

Trzeci trening zaczął się dość niemrawo. Mimo ładnej pogody kierowcy nie spieszyli się bardzo do pracy, przez co przez pierwsze kilkanaście minut oglądaliśmy na torze w Montmelo jedynie kierowców Saubera.

Pierwsze konkurencyjne czasy na poziomie 1:25s zobaczyliśmy za sprawą zawodników Force India, którzy rozpoczęli dzisiejsze testy od przejazdów na pośrednich oponach. Chwilę później dobili do nich zawodnicy Toro Rosso, a z garaży wyjechali również Rio Haryanto i Pascal Wehrlein.

Po raz kolejny nie mogliśmy dokonać uczciwego porównania tempa kierowców Ferrari i Mercedesa. Zawodnicy Scuderi pojawili się na torze na swoje pierwsze stinty z pośrednimi oponami w swoich samochodach, przez co byli w stanie uzyskiwać czasy na poziomie 1:24s. Srebrne strzały wyjechały na miękkich gumach, dlatego ich rezultaty były o około sekundę lepsze.

Po liczącym kilka okrążeń przejeździe lepszym wynikiem spośród duetu Ferrari legitymował się Vettel, ale to właśnie z jego strony słychać było wiele narzekań. Räikkönen, którego tempo było o prawie sekundę wolniejsze od 4-krotnego mistrza świata nie dzielił się opiniami na temat samochodu ze swoją ekipą.

W przypadku Mercedesa po raz kolejny szybszy był Rosberg. Niemiec zdołał wykręcić 1:23.078s, podczas gdy Hamitlon tracił do niego ponad 0.4s. Brytyjczyk wykorzystywał w większości zakrętów całą szerokość toru, jednak często występujący bottoming w szybkich sekcjach pozwalał nam sądzić, że inżynierowie nie znaleźli jeszcze odpowiednich ustawień w samochodzie aktualnego mistrza świata, który otrzymał na tę rundę nowy MGU-H, który podczas wyścigów w Rosji i Chinach miał być głównym źródłem problemów.

Powody do zadowolenia miała natomiast ekipa McLarena. Fernando Alonso podróżował na pośrednich oponach i notował czasy na poziomie Sebastiana Vettela, co było dość obiecujące. Jenson Button pierwszą część treningu spędził wprawdzie w garażu, jednak gdy mechanicy zdołali uporać się ze wszystkimi problemami i Brytyjczyk mógł wznowić swoją pracę, odnotowywał na pośredniej mieszance jedynie 0.5s czasy wolniejsze od Alonso.

Z niezłej strony prezentowali się również kierowcy Red Bulla, którzy, także na pośrednich gumach, kręcili czasy na poziomie Vettela i Alonso. Co ciekawe, szybszy był Max Verstappen. Jedynym niezadowolonym mógł być wyjątkowo Mercedes, ponieważ Rosberg został nagle poinformowany przez swojego inżyniera o problemie, który wystąpił w jego samochodzie i który wymaga naprawy. Lewis Hamilton w trakcie kolejnego stintu zdołał wprawdzie poprawić swój wynik i zredukować stratę do Rosberga do 0.126s, jednak nadal walczył ze swoim samochodem w niektórych zakrętach, a jego podłoga nadal szorowała o nawierzchnię toru w szybkich sekcjach. Było lepiej niż wczoraj, ale nadal daleko do perfekcji.

Końcówka trzeciego treningu standardowo oznaczała symulacje kwalifikacyjnych okrążeń na miękkiej mieszance. Jako pierwsi wykonali to kierowcy Red Bulla, a odnotowane przez nich wyniki były dość przyzwoite. Verstappen zdołał wykręcić 1:23.719s, a Ricciardo 1:23.816s, co dało im trzecią i czwartą pozycję, za duetem Mercedesa. Następnie na szybkie kółka wyjechali kierowcy Ferrari, jednakże w miarę odpowiednie okrążenie udało się złożyć jedynie Vettelowi, który ze stratą 0.147s do Rosberga zameldował się na trzecim miejscu. Räikkönena pokonał korek, przez co Fin nie poprawił swojego wyniku.

Wszyscy czekali na odpowiedź kierowców Mercedesa, jednakże ta nie nadeszła. Lewis Hamilton wyjechał w końcówce na swój ostatni stint, jednakże błąd już w pierwszym zakręcie zniechęcił go do kolejnej próby i szybko schował się on u swoich mechaników. Problem w samochodzie Rosberga sprowadzał się do szwankujących sensorów, które przełączały jednostkę napędową w tryb awaryjny, dlatego naprawienie tej kwestii nie zajęło mechanikom wiele czasu. Niemiec wyjechał w ostatniej minucie na tor, jednak nie zdążył zaliczyć mierzonego kółka.

Ostatecznie kierowcy Mercedesa pozostali na dwóch pierwszych miejscach, a trzecią lokatę zajął Vettel. Mimo wszystko nadal nie możemy wykluczać, że w kwalifikacjach zmieni się układ sił.

Oto pełne wyniki dzisiejszego treningu: