Bottas najszybszy w piątkowy poranek w Baku

Valtteri Bottas wykręcił najlepszy czas na rozpoczęcie weekendu w Baku. Fin wyprzedził nieznacznie Daniela Ricciardo, który z kolei powstrzymał autora trzeciego rezultatu - Sergio Pereza.

Pierwszy trening przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Azerbejdżanu rozpoczął się w bardzo przyjemnych okolicznościach. Mimo że temperatura powietrza wynosiła 22 stopnie Celsjusza, brak wiatru i pełne słońce sprawiało, że kierowcy i zespoły mogli czuć się bardzo komfortowo.

Pierwsi do pracy zabrali się dzisiaj kierowcy Mercedesa, którzy od razu wyśrubowali najlepszy czas okrążenia. Po 6. okrążeniach na super-miękkiej mieszance na czele stawki plasował się Lewis Hamilton z rezultatem 1:46.485s, a 0.074s za nim mieliśmy Valtteriego Bottasa.

Na torze mieliśmy również reprezentantów Force India, Toro Rosso, Stoffela Vandoorne i Lance’a Strolla, do których wkrótce dołączyli również Daniel Ricciardo i Max Verstappen.

Młodszy z kierowców ekipy z Milton Keynes podróżował na oponach miękkich, które bardzo dobrze spisywały się w panujących dzisiaj w Baku warunkach. Holender już po 4. okrążeniach znalazł się na szczycie tabeli z wynikiem 1:46.399s. W międzyczasie kierowców Mercedesa rozdzielił z kolei Daniel Ricciardo.

Jak co roku w Azerbejdżanie poziom przyczepności na początku weekendu pozostawał bardzo wiele do życzenia. Co więcej, zza samochodów sypały się gdzieniegdzie pióropusze pyłu. Stosunkowo często widzieliśmy także wyjazdy poza tor i uślizgi. Nie obyło się również bez drobnych problemów organizacyjnych, kiedy wyznaczająca granicę toru w czwartym zakręcie biała linia nagle poddała się przejeżdżającym po niej samochodom. Farba zaczęła odrywać się od asfaltu, ale ciężko było ją szybko naprawić.

Pierwszą ofiarę Baku poznaliśmy już po pół godzinie, a był nią Max Verstappen. 20-latek nie opanował swojego samochodu na wejściu w 6. zakręt, a kompletna utrata przyczepności na tylnej osi sprawiła, że nawet najlepiej wymierzona kontra nie uchroniła go przed uderzeniem w bandę. Red Bull Verstappena nie nadawał się do jazdy, a sędziowie aktywowali na czas uprzątnięcia go system wirtualnego samochodu bezpieczeństwa.

W międzyczasie na pierwsze miejsce przeskoczył już Daniel Ricciardo z wynikiem 1:45.369s. Z garażu wyjechali też kierowcy Ferrari, ale na pierwszych kółkach tylko Kimi Raikkonen był w stanie zaliczyć konkurencyjne okrążenie. Sebastian Vettel wyjątkowo narzekał na formę swojego samochodu, a szczególnie przyczepność na tylnej osi. Według Niemca była ona na tyle słaba, że jazda stawała się niebezpieczna.

W drugiej części treningu tempo podkręcili natomiast zawodnicy Force India, którzy na super-miękkich oponach zdołali przebić się na piątą i szóstą lokatę. Delikatnie szybszy był Ocon, który tracił do najszybszego już w tym momencie Bottasa 1,5s. Szósty Perez był wolniejszy od swojego kolegi o 0.2s. Za nimi plasował się z kolei Fernando Alonso, który podchodził do tego wyścigu z wyjątkowym optymizmem. Hiszpan, dysponujący w tym roku dużo szybszym samochodem na prostej startowej był w stanie wykręcić czas 1:46.465s. Stawkę zamykali Sergey Sirotkin, Lance Stroll i Nico Hulkenberg.

Im bliżej końca pierwszej sesji treningowej, tym częściej oglądaliśmy wycieczki poza tor. Przyblokowaniem opon, które zaowocowało skorzystaniem z awaryjnej drogi uraczyli nas Nico Hulkenberg, Romain Grosjean, Lance Stroll a nawet Lewis Hamilton. Oni wszyscy mieli jednak więcej szczęścia niż Max Verstappen.

Dość zaskakująca była dla nas postawa Ferrari. Kimi Raikkonen i Sebastian Vettel zaliczyli tylko jeden krótki stint w połowie sesji po czym powrócili do alei serwisowej, gdzie mechanicy rozpoczęli w obu samochodach poważnie wyglądające prace. Na kilka minut przed zakończeniem treningu Seb i Kimi mogli pochwalić się dopiero 11. i 12. rezultatem.

Po solidnym remoncie samochodu Vettel zdołał poprawić swój czas, ale awansował jedynie na 9. pozycje. Z problemami nie mogli uporać się natomiast w Hassie, ponieważ Romain Grosjean był zdecydowanie najczęściej zwiedzającym pobocze zawodnikiem. Niewiele mniej wycieczek miał na swoim koncie Lance Stroll, który niemalże każdy zakręt przejeżdżał na milimetry od ściany.

Perfekcyjnie nie czuł się również Lewis Hamilton. 4-krotny mistrz świata legitymował się trzecim czasem i tracił do swojego kolegi prawie sekundę, a najwięcej problemów sprawiał mu układ kierowniczy. Brytyjczyk meldował powiem swojej ekipie o problemach przy skręcaniu w lewo.

W końcówce sesji tempo podkręcili zawodnicy Force India, a szczególnie Sergio Perez. Meksykanin na ultra-miękkiej mieszance urwał od swojego wyniku prawie sekundę, dzięki czemu przeskoczył na trzecie miejsce. Rezultat poprawił także Esteban Ocon, ale nie na tyle aby poprawić swoją pozycję.

Valtteri Bottas zakończył pierwszy trening na czele stawki z wynikiem 1:44.242s. Jedną dziesiątą za nim uplasował się Daniel Ricciardo, a z sekundową stratą na trzecim miejscu sesję ukończył Lewis Hamilton.

Oto pełne wyniki pierwszego treningu:

P Nr Kierowca Zespół   Rezultat
1 77 Valtteri Bottas Mercedes-AMG Petronas Motorsport 1:44.242
2 3 Daniel Ricciardo Aston Martin Red Bull Racing + 0,035
3 11 Sergio Pérez Sahara Force India F1 Team + 0,833
4 44 Lewis Hamilton Mercedes-AMG Petronas Motorsport + 0,958
5 31 Esteban Ocon Sahara Force India F1 Team + 0,995
6 33 Max Verstappen Aston Martin Red Bull Racing  + 1,317
7 14 Fernando Alonso McLaren Formula 1 Team + 2,223
8 35 Siergiej Sirotkin Williams Martini Racing + 2,238
9 10 Pierre Gasly Scuderia Toro Rosso + 2,250
10 5 Sebastian Vettel Scuderia Ferrari + 2,271
11 18 Lance Stroll Williams Martini Racing + 2,348
12 28 Brendon Hartley Scuderia Toro Rosso + 2,505
13 27 Nico Hülkenberg Renault Sport Formula One Team + 2,507
14 8 Romain Grosjean Haas F1 Team + 2,614
15 7 Kimi Räikkönen Scuderia Ferrari + 2,619
16 16 Charles Leclerc Alfa Romeo Sauber F1 Team + 2,633
17 9 Marcus Ericsson Alfa Romeo Sauber F1 Team + 2,831
18 20 Kevin Magnussen Haas F1 Team + 3,192
19 2 Stoffel Vandoorne McLaren Formula 1 Team + 3,725
20 55 Carlos Sainz Jr Renault Sport Formula One Team + 4,499

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze