Verstappen z pole position do GP Kanady, Alonso w pierwszym rzędzie

Max Verstappen zdominował deszczowe kwalifikacje na torze w Montrealu i wywalczył pole position do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Kanady. Obok Holendra ustawi się Fernando Alonso, który przez cały weekend na torze Circuit Gilles Villeneuve prezentował bardzo mocne tempo, zaś z trzeciego pola ruszy Carlos Sainz Jr.

Q1 

Wszyscy kierowcy zdecydowali się na pełne deszczówki, ze względu na dużą ilość wody na torze. Od samego początku było jasne, że warunki są bardzo trudne i można liczyć na kilka żółtych, a nawet czerwonych flag. Z czasem sytuacja zaczęła się jednak poprawiać, co sprawiło, że walka między wieloma zawodnikami była naprawdę bardzo wyrównana.

Max Vesrtappen na swoim pierwszym okrążeniu pomiarowym osiągnął czas 1:37,435, ale szybszy okazał się George Russell. Czas Holendra po chwili przebił Fernando Alonso. Na początku na torze nie mógł odnaleźć się Carlos Sainz Jr., który po pierwszym okrążeniu był dopiero na piętnastym miejscu. Jednak później Hiszpan zdołał pobić pierwszy mocny czas Verstappena o 0,018 sekundy. Dobry powrót zaliczył też Kevin Magnussen, którego czas został skreślony, ale na kolejnym okrążeniu zdołał wślizgnąć się na pierwsze miejsce z czasem 1:34,893. Chwilę później czas Duńczyka przebił Valtteri Bottas, który też długo nie cieszył się z prowadzenia, bo pozycję szybko odebrał mu Russell. Brytyjczyk również nie zabawił długo na pierwszym miejscy, bo szybszy okazał się Max Verstappen. Każdy kolejny kierowcy przebijał wynik poprzedniego i szanse na dobry czas miał niemalże każdy.

O dziwo, słabiej szło Sergio Pérezowi, ledwo zdołał wydostać się ze strefy spadkowej oraz Charlesowi Leclercowi, który mógł potraktować te kwalifikacje bardziej jako sesję treningową, ze względu na cofnięcie na starcie na koniec stawki przez wymianę silnika. Jednak nawet Monakijczyk na koniec wykręcił dobry czas i znalazł się za Sainzem, plasującym się na drugiej pozycji. W ostatnich sekundach przed duet Ferrari zdołał jeszcze wcisnąć się Fernando Alonso. Natomiast do Q3 awansu nie wywalczył Pierre Gasly, Sebastian Vettel, Lance Stroll, Nicholas Latifi i Yuki Tsunoda.

Q2

W drugiej części kwalifikacji jako pierwsi na torze pojawili się Guanyu Zhou i Alex Albon. Tym razem część kierowców zdecydowała się już na opony przejściowe, ze względu na szybko zmieniające się warunki na torze.

Na swoim pierwszym okrążeniu pomiarowym George Russell znalazł się na pierwszy miejscu z czasem 1:32,960, tuż przed Lewisem Hamiltonem. Czasy kierowców Mercedesa przebił jednak Fernando Alonso, a zaraz po nim także Valtteri Bottas. Hiszpan jednak długo nie zagrzał miejsca na pierwszej pozycji, bo po chwili prowadzenie odebrał mu Max Verstappen. Albon rozbił się na zakręcie szóstym, powodując na chwilę żółte flagi, jednak był w stanie wrócić na tor. Pozornie niegroźny kontakt z barierami miał również Sergio Pérez, który spotkał się jednak z problemami powrotu na tor. Samochód Meksykanina musiał zostać usunięty z toru, więc sesja kwalifikacyjna została chwilowo wstrzymana przez czerwone flagi.

The slippery conditions caught Checo out in qualifying 😓#CanadianGP #F1 pic.twitter.com/AjVLMtR45V

— Formula 1 (@F1) June 18, 2022

Za drugim razem pierwszy na torze ponownie pojawił się Zhou, który liczył na poprawę swoich czasów i ucieczkę ze strefy spadkowej. Tym razem na torze od razu nie pojawił się Lando Norris, który napotkał chwilowe problemy ze swoim samochodem oraz Charles Leclerc, który postanowił nie ryzykować dalszych wyjazdów ze względu cofnięcia na starcie. Kevin Magnussen pojechał dobre pierwsze okrążenie i wysunął się na prowadzenie z czasem 1:30,612. Jednak czas Duńczyka przebił Lewis Hamilton, a później pierwsze miejsce przejął Russell z czasem 1:29.464. Szybszy od Brytyjczyka okazał się Sainz, któremu pierwszą pozycję sekundę później odebrał Max Verstappen z czasem 1:27,764. Na kolejnych okrążeniach odbywała się zagorzała walka Holendra z Hiszpanem, na korzyść głównie tego pierwszego.

Lando Norris wreszcie pojawił się na torze, ale nie podjął walki i wrócił do pit stopu bez czasu. Natomiast Sainza i Verstappena ostatecznie rozdzielił Russell, plasując się na drugim miejscu za obecnym mistrzem świata. Po chwili na trzecią pozycję wskoczył Mick Schumacher ze stratą 0,572 sekundy do Verstappena. Na sam koniec Hamilton zdołał uciec ze strefy spadkowej na czwarte miejsce. Mniej szczęścia miał jednak Albon, który odpadł w Q2. Do Tajlandczyka dołączyli także: Lando Norris, Charles Leclerc, Valtteri Bottas i Sergio Pérez.

Q3

W trzeciej części kwalifikacji pierwsi na torze pojawili się kierowcy Mercedesa, a za nimi duet Haasa. Na pierwszych okrążeniach z tych „bratobójczych” pojedynków obronną ręką wyszli młodsi kierowcy. Russell uplasował się na pierwszym miejscu, a Schumacher na trzecim. Czas Brytyjczyka po chwili przebił Max Vesrtappen, przejeżdżając okrążenie w 1:22,701. Za Holendrem uplasował się Carlos Sainz Jr. z 1,111 sekundy straty. Na następnym okrążeniu przed Hiszpana zdołał wcisnąć się duet Mercedesa, jednak chwilę później drugie miejsce przejął Mick Schumacher, z czasem 1:23,488. Później szybszy od młodego Niemca okazał się Sainz, a zaraz po nim też Alonso. 

George Russell chances it on the slicks, but slides off and tags the wall with his rear wing 😩#CanadianGP #F1 pic.twitter.com/NJt7DkvHOj

— Formula 1 (@F1) June 18, 2022

Wraz z drugim wyjazdem na tor George Russell zdecydował się na ryzykowne posunięcie i wyjechał na miękkim zestawie opon. Niestety nie przyniosło mu to wymarzonych rezultatów, bo chwile później wywołał żółte flagi w drugim zakręcie, zaliczając delikatny kontakt z barierami i uszkadzając tylne skrzydło. Na oponach przejściowych świetny czas wykręcił Max Verstappen, który tak naprawdę do samego końca kwalifikacji walczył już z samym sobą, nieustannie poprawiając swoje własne wyniki. Za Holendrem uplasował się Carlos Sainz Jr. z czasem 1;22.096, jednak po chwili drugą pozycję odebrał mu jego rodak, Fernando Alonso, który pojechał fantastyczne kwalifikacje. 

Wyścig o Grand Prix Kanady odbędzie się w niedzielę o godzinie 20.00.