Verstappen pokonuje Sainza i wygrywa Grand Prix Kanady

Max Verstappen skutecznie odparł ataki w końcówce wyścigu ze strony Carlosa Sainza Jr i odniósł zwycięstwo w wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Kanady. Na najniższym stopniu podium stanął z kolei Lewis Hamilton.

Dobrym startem popisał się ruszający z pole position Verstappen, który na dojeździe do pierwszego zakrętu pokrył startującego obok niego Fernando Alonso. Kierowca Alpine następnie stoczył pojedynek z Sainzem, który wygrał i dzięki temu pozostał na drugiej pozycji na pierwszym okrążeniu. Kilka pozycji stracił Mick Schumacher, który po starcie z szóstego pola spadł na ósme miejsce, będąc wyprzedzonym przez Estebana Ocona oraz George’a Russella, podczas gdy drugi z kierowców Haasa, Kevin Magnussen, pozostał na piątej lokacie. Jako czwarty z kolei wciąż podążał Hamilton.

Zgodnie z oczekiwaniami, Verstappen szybko odjechał od drugiego Alonso na 2,5 sekundy, który z kolei blokował wyraźnie szybszego Sainza. Na manewr wyprzedzania nie trzeba było jednak długo czekać – na trzecim okrążeniu kierowca Ferrari z wykorzystaniem systemu DRS bezproblemowo uporał się ze swoim rodakiem.

Niedługo później w boksach znaleźli się Pierre Gasly oraz Sebastian Vettel, którzy otrzymali nowe twarde opony. Z kolei Magnussen otrzymał czarno-pomarańczową flagę, nakazująca mu zjazd do boksów celem wymiany uszkodzonego przedniego skrzydła. Była to bardzo zła wiadomość dla kierowcy Haasa, który mógł zdobyć w tym wyścigu sporą zdobycz punktową. Przed zjazdem został jeszcze wyprzedzony przez Russella w nawrocie.

Na ósmym okrążeniu z wyścigiem pożegnał się Sergio Pérez, który jechał na 10. miejscu. W ósmym zakręcie doznał on problemów z przełączeniem biegów i nie mógł już przyspieszać, w wyniku czego zaparkował na poboczu, a jego samochód został ściągnięty przez marshalli. Dyrekcja wyścigu skorzystała z wirtualnego samochodu bezpieczeństwa.

Tę neutralizację wykorzystała spora część stawki, aby zmienić opony. U mechaników zjawił się m. in. lider wyścigu Verstappen, a także jadący na czwartej pozycji Hamilton, którzy otrzymali twarde opony Pirelli. Kierowca Red Bull Racing powrócił na tor na trzecim miejscu, tracąc 5 sekund do Alonso. Na tymczasowe prowadzenie wysunął się Sainz, który miał 2,5 sekundy zapasu nad reprezentantem Alpine.

Rywalizację wznowiono na 11. okrążeniu. Niemal natychmiast Hamilton był w stanie wyprzedzić Ocona na prostej startowej i awansować na piąte miejsce. Verstappen bardzo szybko dojechał do Alonso i wyprzedził Hiszpana na 15. kółku z wykorzystaniem systemu DRS na najdłuższej prostej. Tymczasem Charles Leclerc, który wystartował do wyścigu z końca stawki z powodu kary za wykorzystanie nadmiarowej liczby komponentów jednostki napędowej na sezon, jechał na 12. pozycji, lecz utknął za walczącym o 10. lokatę duetem Alex Albon/Valtteri Bottas. Kierowca Alfy Romeo w końcu był w stanie wyprzedzić Taja na 18. okrążeniu na długiej prostej, a chwilę później reprezentant Williamsa uległ także Leclercowi na prostej startowej.

Na 20. okrążeniu pojawił się drugi wirtualny samochód bezpieczeństwa. Schumacher doznał awarii technicznej w swoim Haasie i zaparkował samochód na poboczu, przedwcześnie wycofując z wyścigu.

Przy tej okazji w boksach zameldował się najpierw Russell, który wyjechał za Hamiltonem, a także lider wyścigu Sainz, który powrócił do rywalizacji już przy zielonej fladze tuż przed Hamiltonem. Kierowca Ferrari bardzo szybko wyprzedził Alonso i powrócił na drugie miejsce i w tym momencie miał ponad 9 sekundy straty do Verstappena, który wrócił na prowadzenie. Tymczasem Leclerc jechał już na siódmym miejscu, w międzyczasie wyprowadzając odważny manewr wyprzedzania na Bottasie w ostatniej szykanie, zaś Hamilton awansował na trzecie miejsce, pokonując Alonso.

Hiszpan jak dotąd jako jedyny z czołówki nie zjeżdżał do alei serwisowej po starcie na pośrednich oponach. W końcu pojawił się on u swoich mechaników na 28. okrążeniu, z rąk których otrzymał komplet twardego ogumienia, powracając na tor na 7. miejscu. Sainz powoli, ale zmniejszał stratę do Verstappena, zaś jego zespołowy kolega Leclerc utknął za Oconem i nie był w stanie dokonywać większego postępu w tym wyścigu.

Leclerc przez bardzo dużą liczbę okrążeń jechał bardzo blisko Ocona, lecz nigdy nie był w stanie go wyprzedzić. Ferrari w związku z tym postanowiło ściągnąć Monakijczyka do boksu na 42. kółku, w wyniku czego zawodnik powrócił na tor na 12. pozycji. Dwa kółka później lider wyścigu Verstappen zgłosił, że nie ma już opon, przez co zaliczył drugi pit stop po twarde opony. Ku jego niezadowoleniu, wyjechał on tuż za Hamiltonem, lecz nie miał problemu z wyprzedzeniem Brytyjczyka, który chwilę później także zjechał do boksu Mercedesa, gdzie na następnym kółku pojawił się także Russell.

W ten sposób Verstappen ruszył w pościg za Sainzem, do którego tracił 10 sekund, a do końca wyścigu zostało 25 okrążeń. Ta strata stopniowo zmniejszała się, chociaż sytuacja znów została zmieniona na 49. okrążeniu, kiedy Yuki Tsunoda uderzył w barierę na wyjeździe z alei serwisowej po otrzymaniu kompletu twardych opon i w wyniku tego odpadł z rywalizacji.  

Tym razem neutralizację wykorzystał prowadzący Sainz, aby założyć nowe twarde opony i wyjechać na tor za Verstappenem, żeby powalczyć z nim o zwycięstwo. Kiedy wyścig wznowiono na początku 50. okrążenia, Sainz natychmiast próbował pokonać Verstappena, jednak aktualny mistrz świata przeczytał te zamiary i utrzymał swoją pozycję, choć nie był w stanie odskoczyć na ponad sekundę.

Kiedy jednak ponownie odblokowano możliwość korzystania z systemu DRS, Sainz przez cały czas wywierał ogromny nacisk na Verstappena, chociaż przy tych próbach to kierowca Red Bulla ciągle pozostawał na czele. Za ich plecami Leclerc, który w czasie neutralizacji zmienił opony z twardych na pośrednie, wyprzedził najpierw Alonso, a później Ocona, choć w przypadku Francuza musiał podchodzić do tego dwukrotnie ze względu na ścięcie ostatniej szykany przy pierwszym podejściu. Dzięki temu Monakijczyk jechał już na piątej pozycji, a przed sobą miał duet Mercedesa.

Sainz do końca wyścigu próbował, lecz na próbach się skończyło. Verstappen odniósł w ten sposób szóste tegoroczne zwycięstwo i znacząco powiększył przewagę w klasyfikacji kierowców. Kierowca Ferrari przekroczył linię mety jako drugi, zaś na najniższym stopniu podium stanął Hamilton. Czwarta lokatę wywalczył jego zespołowy kolega z Mercedesa Russell, piąty był Leclerc, który startował z końca stawki, szóste i siódme miejsce przypadło duetowi Alpine: Oconowi i Alonso, za nimi uplasowała się dwójka Alfy Romeo – Bottas i Zhou, zaś punktowaną dziesiątkę zamknął Stroll.

Kolejnym przystankiem w tegorocznym kalendarzu Formuły 1 będzie Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone, które zostanie zorganizowane za 2 tygodnie, 3 lipca.

PNrKierowcaZespół Rezultat
11
Max Verstappen
Oracle Red Bull Racing70 okr.
255
Carlos Sainz Jr
Scuderia Ferrari+ 0,993
344
Lewis Hamilton
Mercedes-AMG Petronas F1 Team+ 7,006
463
George Russell
Mercedes-AMG Petronas F1 Team+ 12,313
516
Charles Leclerc
Scuderia Ferrari+ 15,168
631
Esteban Ocon
BWT Alpine F1 Team+ 23,890
714
Fernando Alonso
BWT Alpine F1 Team+ 24,945
877
Valtteri Bottas
Alfa Romeo F1 Team Orlen+ 25,247
924
Zhou Guanyu
Alfa Romeo F1 Team Orlen+ 26,952
1018
Lance Stroll
Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team+ 38,222
113
Daniel Ricciardo
McLaren F1 Team+ 43,047
125
Sebastian Vettel
Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team+ 44,245
1323
Alexander Albon
Williams Racing+ 44,893
1410
Pierre Gasly
Scuderia AlphaTauri+ 45,183
154
Lando Norris
McLaren F1 Team+ 52,145
166
Nicholas Latifi
Williams Racing+ 59,978
1720
Kevin Magnussen
Haas F1 Team+ 1:08,180
NSK22
Yuki Tsunoda
Scuderia AlphaTauri
NSK47
Mick Schumacher
Haas F1 Team
NSK11
Sergio Pérez
Oracle Red Bull Racing

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze