Verstappen wygrywa skrócone GP Japonii i zapewnia tytuł mistrzowski

Max Verstappen odniósł zwycięstwo w deszczowym wyścigu o Grand Prix Japonii, który został przerwany oraz skrócony ze względu na incydenty oraz panujące warunki na torze Suzuka. Przy początkowym zamieszaniu związanym z liczbą przyznanych punktów, Holender może cieszyć się z drugiego z rzędu mistrzowskiego tytułu w Formule 1.

Prognozy mówiące o deszczowych zmaganiach na torze Suzuka sprawdziły się praktycznie w 100 procentach. Na samym starcie warunki wymusiły na wszystkich założenie opon przejściowych oznaczonych zielonym kolorem, jednak oczekiwano, że warunki się pogorszą. Z alei serwisowej startował Pierre Gasly ze względu na nieregulaminowe zmiany w swoim bolidzie, łamiąc przepisy parku zamkniętego.

Mimo warunków, dyrekcja wyścigu zdecydowała się na tradycyjny start z pól. Lepiej był w stanie przyspieszyć Charles Leclerc, jednak Verstappen popisał się bardzo odważnym manewrem odzyskania pozycji po zewnętrznej w pierwszym zakręcie. Leclerc w pewnym momencie został zmuszony do odpuszczenia, przez co Verstappen zamienił pole position na prowadzenie.

Bardzo szybko na tor musiał wyjechać samochód bezpieczeństwa, lecz liczba incydentów doprowadziła do wywieszenia czerwonej flagi. Najpierw na dojeździe do pierwszego zakrętu Sebastian Vettel próbował po zewnętrznej wyprzedzić Fernando Alonso, lecz po zawadzeniu delikatnie o trawę stracił panowanie nad swoim Astonem Martinem i obrócił się, spadając na ostatnie miejsce. Wkrótce Carlos Sainz Jr stracił przyczepność tyłu swojego Ferrari i rozbił bolid o bandę, odpadając z wyścigu. Guanyu Zhou obrócił się na wyjściu z nawrotu, ale obyło się bez konsekwencji, zaś Alex Albon odpadł z powodu usterki mechanicznej w swoim Williamsie. Gasly, który startował z alei serwisowej, na swoim okrążeniu wyłapał bandę z reklamą z powodu incydentu z przodu i musiał zaliczyć dodatkowy pit stop, gdzie otrzymał opony deszczowe, zanim wyścig został przerwany.

 

Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło w momencie wywieszenia czerwonej flagi. Gasly, który po swoim pit stopie miał znaczną stratę do reszty stawki, minął znajdującą się po zewnętrznej lawetę przy dość dużej prędkości. Na szczęście nie doszło do incydentu, jednak kierowca był – co zrozumiałe – wściekły ze względu na bardzo szybką obecność pojazdów marshalli na torze. To właśnie na Suzuce w 2014 roku doszło do wypadku z udziałem dźwigu, po którym śmierć poniósł Jules Bianchi. Ta tragedia była jednym z głównych czynników do wprowadzenia w Formule 1 ochrony głowy kierowców w postaci Halo.

 

Chociaż deszcz nadal padał, dyrekcja zdecydowała się o wznowieniu wyścigu ze startu lotnego o godzinie 7:50 czasu polskiego, wymuszając jednocześnie na całej stawce założenie ekstremalnych opon deszczowych, oznaczonych niebieskim kolorem. Tuż przed wybiciem tej godziny podjęto jednak decyzję o zawieszeniu procedury startowej, przedłużając przerwę.

Warunki nie ulegały większej poprawie, a do końca rywalizacji zaczął odliczać czas. Był to efekt ubiegłorocznego Grand Prix Belgii, który został zakończony po dwóch okrążeniach za samochodem bezpieczeństwa, gdy również ulewne opady deszczu nie pozwoliły na rozegranie wyścigu. Wówczas przyznano połowę punktów, jednak od tego sezonu obowiązuje inna punktacja, która deklaruje, że wyścig musi być rozegrany na dystansie co najmniej dwóch okrążeń przy zielonej fladze, aby kierowcy i zespoły w ogóle otrzymali jakiekolwiek punkty. Następne progi punktowe obowiązują z kolei po ukończeniu 25, 50 i 75% przejechanego dystansu wyścigu.

Po dwóch godzinach od momentu wywieszenia czerwonej flagi, dyrekcja wyścigu poinformowała o wznowieniu rywalizacji o godzinie 9: 15 czasu polskiego. Kierowcy i zespoły zostali ponownie poinstruowani, że obowiązują ponownie w pełni deszczowe opony.

O wspomnianej godzinie z alei serwisowej wyjechał samochód bezpieczeństwa, a za nim lider Verstappen oraz pozostałych 17 kierowców. Do restartu nie przystąpili Albon oraz Sainz. Już na pierwszym kółku za samochodem bezpieczeństwa kierowcy wyrazili aprobatę co do panujących warunków, twierdząc przez zespołowe radio, że są lepsze niż przed przerwą.  Po trzech kółkach za SC wyścig został oficjalnie wznowiony.

 

Verstappen nie miał problemów z utrzymaniem prowadzenia, a za nim podążał Leclerc. Pérez po wcześniejszej kraksie Sainza awansował na trzecie miejsce, jako czwarty podążał Esteban Ocon, a czołową piątkę zamykał Lewis Hamilton. Co ciekawe, już podczas restartu do boksów po przejściowe opony zjechali Vettel oraz Latifi, a na następnym kółku zameldowali się Bottas i Norris, którzy stracili pozycje wobec kierowców Astona Martina i Williamsa.

Widząc czasy Vettela, czołówka nie miała wyboru, jak tylko również zmienić ogumienie na przejściowe. Wśród nich znajdowali się Verstappen, Leclerc oraz Pérez, zaś na torze pozostali Alonso, który został nowym liderem wyścigu, drugie miejsce zajmował Ricciardo, a trzeci był Schumacher.

Alonso oraz Ricciardo zjechali jednak na następnym kółku również po przejściowe opony, podczas gdy Schumacher w tym samym czasie został wyprzedzony przez Verstappena, który odzyskał prowadzenie. Kierowca Haasa został wkrótce wyprzedzony także przez Leclerca i Péreza, a zjazd do boksów oznaczał dla niego, że spadnie na ostatnie miejsce. Strategia jednak się nie opłaciła, a Schumacher na kolejnych kółkach został wyprzedzany przez następnych rywali, aby ostatecznie zjechać po przejściówki i wyjechać na tor na ostatnim, 18. miejscu.

Deszcz jednak w pewnym stopniu przybrał na sile, a czasy okrążeń spadły. Verstappen odjechał jednak Leclercowi na ponad 11 sekund, zaś trzeci Pérez miał kolejne 5 sek. straty. Na 15. okrążeniu George Russell przebił się do czołowej dziesiątki, plasując się początkowo za punktami z powodu złego momentu zjazdu do boksów, wyprzedził Norrisa na hamowaniu do ostatniej szykany. Na punktowanych pozycjach znajdował się Latifi, który podążał na ósmym miejscu.

W międzyczasie wywiązały się interesujące pojedynki o inne punktowane pozycje. Piąty Hamilton przybierał się od dłuższego czasu do wyprzedzenia Ocona, zaś siódmy Alonso przymierzał się do ataku na Vettelu.

Na 21. okrążeniu, czyli 12 minut przed końcem, Russell wyprzedził Latifiego i awansował na ósme miejsce, podczas gdy w przypadku innych dwóch pojedynków nie doszło do zmian. Zwłaszcza w przypadku walki Ocon – Hamilton, kierowca Mercedesa nie miał pomysłu na pokonanie reprezentanta Alpine przez cały czas. Drugi z zawodników francuskiej stajni, Alonso, został dość interesująco ściągnięty na 8 minut przed końcem do boksów po nowe przejściowe opony. Hiszpan powrócił do rywalizacji na 10. miejscu, lecz od razu wyprzedził Norrisa oraz Latifiego.

Tymczasem w końcówce Pérez był w stanie dojechać do Leclerca i przymierzyć się do ataku na drugie miejsce. Mimo kilku prób pokonania Monakijczyka, drugi z kierowców Red Bulla nie znalazł sposobu na swojego rywala mimo wywierania sporej presji.

Verstappen do końca był niezagrożony i odniósł dominujące zwycięstwo, lecz do końca nie było wiadomo, czy uzyskał wymaganą liczbę punktów, aby wygrać mistrzowski tytuł. Na ostatnim okrążeniu Leclerc ściął szykanę przed prostą startową, chociaż finalnie przekroczył linię mety jako drugi, trzymając Péreza za sobą. Sędziowie jednak szybko zajęli się tym incydentem i przyznali Leclerkowi karę doliczenia 5 sekund za ścięcie toru i zyskanie przewagi, przez co kierowca Ferrari finalnie stanął na najniższym stopniu podium, za Pérezem. 

Ze względu na to, a także fakt, że kierowcy otrzymali pełną pulę punktów, Max Verstappen może już teraz cieszyć się z tytułu mistrza świata w sezonie 2022. Szerzej zostało to wyjaśnione TUTAJ.

Czwarte miejsce zajął Ocon, piąty był Hamilton, a szósta lokata przypadła Vettelowi. Siódmą pozycję wywalczył Alonso, za nim dojechał Russell, a swoje pierwsze punkty w tym sezonie wywalczył Latifi za P9. Punktowaną dziesiątkę uzupełnił Norris.

Kolejnym przystankiem w tegorocznym kalendarzu Formuły 1 będzie Grand Prix Stanów Zjednoczonych na torze w Austin, które zostanie rozegrane za dwa tygodnie, 23 października.

PNrKierowcaZespół Rezultat
11
Max Verstappen
Oracle Red Bull Racing28 okr.
211
Sergio Pérez
Oracle Red Bull Racing+ 27,066
316
Charles Leclerc
Scuderia Ferrari+ 31,763
431
Esteban Ocon
BWT Alpine F1 Team+ 39,685
544
Lewis Hamilton
Mercedes-AMG Petronas F1 Team+ 40,326
65
Sebastian Vettel
Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team+ 46,358
714
Fernando Alonso
BWT Alpine F1 Team+ 46,369
863
George Russell
Mercedes-AMG Petronas F1 Team+ 47,661
96
Nicholas Latifi
Williams Racing+ 1:10,143
104
Lando Norris
McLaren F1 Team+ 1:10,782
113
Daniel Ricciardo
McLaren F1 Team+ 1:12,877
1218
Lance Stroll
Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team+ 1:13,904
1322
Yuki Tsunoda
Scuderia AlphaTauri+ 1:15,599
1420
Kevin Magnussen
Haas F1 Team+ 1:26,016
1577
Valtteri Bottas
Alfa Romeo F1 Team Orlen+ 1:26,496
1624
Zhou Guanyu
Alfa Romeo F1 Team Orlen+ 1:27,043
1710
Pierre Gasly
Scuderia AlphaTauri+ 1:28,091
1847
Mick Schumacher
Haas F1 Team+ 1:32,523
NSK55
Carlos Sainz Jr
Scuderia Ferrari
NSK23
Alexander Albon
Williams Racing

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze