Alonso na czele drugiego treningu przed GP Bahrajnu

Fernando Alonso zajął pierwsze miejsce w drugim treningu przed inaugurującym sezon 2023 Formuły 1 Grand Prix Bahrajnu. Kierowca Astona Martina wyprzedził Maxa Verstappena oraz Sergio Pereza.

Początek sesji należał raczej do tych ospałych. Zespoły oswajały się z torem w warunkach bojowych - w sobotę o tej porze odbędą się bowiem kwalifikacje. Jedynym ciekawym momentem była sytuacja, gdy Oscar Piastri musiał uciekać przed Lancem Strollem jadącym wolno na dojeździe do zakrętu nr 1. Młody debiutant zblokował koła i wyjechał bardzo szeroko na pobocze. Ciekawą sytuacją był również moment, gdy Nyck de Vries został przez swoich inżynierów wypuszczony z garażu tuż pod koła Lando Norrisa. Kierowca McLarena zdołał jednak wyhamować przed bolidem AlphaTauri. 

Inni zaś sprawdzali limity toru - Magnussen i Russell musieli ratować się kontrami na wyjeździe z T7, a bardzo wymagający zakręt nr 10 sprawił problemy Loganowi Sargeantowi.

Dopiero w okolicach połowy sesji kierowcy zaczęli wykonywać symulacje kwalifikacyjne. Na czoło stawki wyskoczył Lance Stroll, szybko pobity następnie przez Nico Hülkenberga, Sergio Pereza, a ostatecznie przez Fernando Alonso. Hiszpan zdołał złożyć świetny czas na poziomie 1:30.907 i jak się okazało było to kółko, którego nikt inny nie zdołał podczas tej sesji pobić.

Jednym z powodów takiego stanu rzeczy mogły być między innymi problemy Red Bulla. Max Verstappen narzekał chociażby na to, że bolid podskakuje na prostych o wiele mocniej niż podczas przedsezonowych testów, Sergio Perez zaś często musiał słuchać wytycznych swojego inżyniera dotyczących ustawienia bolidu. George Russell z Mercedesa narzekał zaś na aberracje aerodynamiczne.

Wracając jeszcze na moment do Lance’a Strolla, widać jak na dłoni, że Kanadyjczyk zmaga się z kontuzją nadgarstka. Podczas dojazdów do ciasnych zakrętów, na przykład T1, musiał on zdejmować lewą rękę z kierownicy i łapać ją od spodu. Jego inżynier wskazywał na to, że to właśnie w tym miejscu Lance traci naprawdę wiele, lecz nie wydaje się, by kierowca Astona Martina mógł na ten moment zrobić coś więcej.

Ostatnia, trzecia sesja treningowa odbędzie się w sobotę o 13:30. O 16:00 zaś odbędą się kwalifikacje do Grand Prix Bahrajnu.