Button najszybszy pierwszego dnia testów

Kierowca McLarena okazał się być najszybszy pierwszego dnia testów zimowych, drugie miejsce zajął Mark Webber z Red Bulla, a trzeci był Romain Grosjean z Lotusa.

Za nami pierwszy dzień testów Formuły 1 przed sezonem 2013. Na kilka minut przed ich rozpoczęciem Marussia oraz Caterham zaprezentowały swoje nowe samochody i od tego momentu tylko Williams nie zaprezentował swojej nowej maszyny. Jak na tę porę roku przystało nie było zbyt ciepło, ponieważ rano temperatura powietrza wynosiła około 5 stopni Celsujsza, ale później wzrosła ona o dziesięć stopni.

Jak to zawsze bywa zespoły wyjeżdżały w pierwszej godzinie na okrążenia instalacyjne, aby spokojnie sprawdzić wszystkie systemy i tutaj pojawił się problem dla Mclarena, ponieważ Jenson Button musiał zjechać z toru na zakręcie 4, co spowodowało wywieszenie czerwonej flagi. Jak się później okazało było to spowodowane awarią pompy paliwowej. Gdy wywieszono zieloną flagę niemal wszystkie samochody wyjechały na tor i w tym był Nico Rosberg, który wykręcił swój najlepszy czas dnia podczas tego stintu. Rezultat ten był wtedy najszybszym i całkiem długo czas 1:20.846 znajdował się obok pozycji lidera. Niestety, ale były to dobre złego początki, ponieważ kilkanaście minut później Nico musiał się zatrzymać, ponieważ jego samochód zaczął się palić. Zespół później poinformował, iż powodem tego była awaria elektryki. To był koniec dnia testowego dla Mercedesa.

Pastor Maldonado z Williamsa jeździł ulepszoną wersją zeszłorocznego auta, ale ekipa z Grove przede wszystkim skupiała się nad nowymi oponami Pirelli, które podobnież szybciej się dogrzewają oraz powinny zapewnić lepszy czas o około 0,5 sekundy na okrążeniu. Wenezuelczyk w pierwszej części dnia wykręcił najwięcej okrążeń, a z tych kierowców, którzy mieli do dyspozycji tegoroczny samochód najwięcej okrążeń przejechał wtedy Nico Hülkenberg z Saubera.

Kilka chwil później na tor wyjechał Daniel Riccciardo, który w ciągu swojego stintu uzyskał czas 1:20.547 dający mu wtedy prowadzenie. Z technicznego punktu widzenia w Toro Rosso wszystko przebiegało tak jak należy, zapełnił o tym James Key. Australijczyk podobnie jak większość kierowców wtedy korzystał z opon twardych, do tej chwili tylko Paul di Resta wybrał bardziej miękką mieszankę, ale mimo to nie był w stanie poprawić czasu Ricciardo. Tak do godziny 14:00 wyglądała ta sesja, a w padoku toru Jerez dziennikarze wspominali, że Ferrari zalicza całkiem pozytywny początek sezonu, ponieważ w porównaniu z poprzednim rokiem jest poprawa o sekundę.       

Po godzinie 14:00 Mark Webber, Nico Hülkenberg oraz Giedo van der Garde wyjechali na tor, aby przejechać kilka okrążeń, ale tylko ci dwaj ostatni wykręcili swoje dotychczasowe najszybsze czasy dnia. Później na tor powrócił Jenson button, ale i tak nie było zbyt wielu kierowców na torze. Przed godziną 15:00 rozkręcili się i Giedo van der Garde poprawił swój czas. Później na torze pojawił się Paul di Resta, który przejechał najdłuższy w tym dniu 12-okrażeniowy stint. Natomiast od czasu do czasu z garażów wyjeżdżał Jenson Button w celu sprawdzenia czy wszystko jest już w porządku z samochodem. Nico Hülkenberg również przejechał 5 okrążeń, ale nie były one zbyt dobre. Kierowca McLarena natomiast przejeżdżał coraz szybsze kółka, a więc był to najlepszy znak na to, iż wszystko jest w porządku z MP4-28.

W ostatnich minutach sesji Mark Webber oraz Jenson Button przejeżdżali zdecydowanie szybsze okrążenia na oponach pośrednich i przez pewien czas to kierowca Red Bulla był szybszy, ale później jednak kierowca McLarena uzyskał lepszy czas i to on zakończył dzień jako lider.    

Wyniki: