Vettel najszybszy także drugiego dnia w Jerez

Sebastian Vettel ponownie uzyskał najlepszy czas dnia testowego w trakcie czterodniowej tury testów przedsezonowych Formuły 1 w hiszpańskiej miejscowości Jerez de la Frontera. Największa liczba okrążeń ponownie należała do kierowcy Mercedesa, ale tym razem nie Nico Rosberga, a Lewisa Hamiltona.

Poranek jak zazwyczaj o tą porę w Jerez nie należał do najcieplejszych, stąd też kierowcy podobnie jak zazwyczaj wykorzystali pierwszą godzinę testowania na wykonanie okrążeń instalacyjnych. Dziś odnotowaliśmy ich znacznie więcej niż wczoraj, co jest bardzo pozytywną wieścią. Zawodnicy decydowali się niejednokrotnie na serię kilku okrążeń, co powodowało, że pojawiły nam się pierwsze czasy okrążeń.

Na początku sesji testowej pierwszym konkurencyjnym czasem był rezultat Lewisa Hamiltona – 1:26,566. Chwilę po tym jak Brytyjczyk znalazł się na czele tabeli z wynikami, na tor wyjechał Sebastian Vettel. Niemiec wczoraj był ewidentnie najszybszy na jednym okrążeniu i dzisiaj zamierzał utrzymać taki stan rzeczy. Już na pierwszym okrążeniu pomiarowym był szybszy od Lewisa Hamiltona o 1,2 sekundy. Kierowca Ferrari na swoim przejeździe regularnie poprawiał czas aż wreszcie zjechał do alei serwisowej.

Mniej więcej po najszybszym okrążeniu pierwszego dzisiejszego stintu Sebastiana Vettela, na torze zawitał Jenson Button. Brytyjczyk w ten sposób przejechał pierwsze kilometry nowym samochodem McLarena MP4-30 napędzanym silnikiem Hondy. Niestety owa maszyna na chwilę obecną nie pozwalała na przejechanie zbyt długich dystansów. W późniejszej części dnia jednak Buttonowi udało się uzyskać czas jednego okrążenia.

Dzisiejszego poranka całkiem nieźle radził sobie także drugi z samochodów w stawce napędzany silnikiem Ferrari. Mowa o Sauberze, którego reprezentant – Felipe Nasr – może nie był w stanie uzyskiwać takich czasów, co Lewis Hamilton czy Sebastian Vettel, ale można było dostrzec w miarę dobrą regularność. W tym sezonie największą konkurencją stajni z Hinwil najprawdopodobniej będzie Lotus i Toro Rosso.

Po godzinie dziesiątej na torze pojawił się ponownie Sebastian Vettel. Niemiec korzystając z poprawiających się warunków przejechał kolejną bardzo szybką serię okrążeń i zdecydowanie poprawił swój najlepszy rezultat. Zupełnie inną strategię obrał z kolei Mercedes. Lewis Hamilton przejeżdżał odrobinę wolniejsze okrążenia od kierowcy Ferrari, ale w zamian sprawdzał przepływ powietrza wokół samochodu. Służy do tego farba flow-vis. Warto odnotować, że takie zadania są zazwyczaj wykonywane po uporaniu się z wszystkimi mechanicznymi częściami samochodu.

Wszyscy z niecierpliwością czekali na wyjazd jeszcze jednej ekipy. Chodzi o Lotusa, który dopiero wczoraj wieczorem w Jerez otrzymał wszystkie części tegorocznego samochodu. W połowie godziny dziesiątej z garażu wyjechała nowa maszyna E23, a za kierownicą był Pastor Maldonado. Wenezuelczyk przejechał jedno okrążenie instalacyjne i pojawił się w alei serwisowej. Warto także dodać, że w tym sezonie Lotus będzie korzystał z silnika Mercedesa.

Dziś Dannił Kwiat zaliczył swój debiut w samochodzie Red Bulla. Rosjanin jednak podobnie jak sama ekipa nie zapamięta najlepiej dzisiejszego dnia, ponieważ zniszczył jedyne przednie skrzydło, jakie zostało przywiezione przez stajnię z Milton Keynes na tor w Jerez. Przez to Dannił wykonywał przejazdy liczące po jednym okrążeniu bez przedniego skrzydła. Wyglądało to dość komicznie.

Przed południem na torze zaczynał rozkręcać się Pastor Maldonado. Lotus po utraconym wczorajszym dniu testów starał się w dniu dzisiejszym zebrać jak najwięcej danych. Oczywiście same czasy okrążeń dość poważnie odbiegały temu, co prezentowały pozostałe zespoły, ale i tak były lepsze od tego, co pokazywał McLaren.

W mniej więcej tym samym czasie Lewis Hamilton, Max Verstappen i Felipe Nasr zdecydowali się pokonywać dłuższe przejazdy. Co ciekawe ich tempo mieściło się w sekundzie różnicy. Tak relatywnie niewielka strata do kierowcy Mercedesa budzi pewnego rodzaju zaskoczenie, ale znakiem zapytania pozostaje ilość paliwa na pokładzie wszystkich maszyn.

Tuż przed godziną czternastą Mercedes na swoim koncie twitterowym poinformował o tym, że w samochodzie W06 doszło do awarii systemów nawadniających. Jak się później okazało była ona zdecydowanie bardziej rozległa niż się wydawało i przez to ekipa z Brackley nie była w stanie powrócić na tor. Co kłopotów, to McLarena spotkała dziś dość poważna awaria, którą udało się naprawić dopiero pod koniec dnia testowego.

W drugiej połowie dnia Sebastian Vettel zdecydował się na liczący dziesięć okrążeń przejazd. Czasy Niemca plasowały się w przedziale od 1:22 do 1:23. Rezultaty te nie charakteryzowały się zbyt dużą regularnością, ale można to usprawiedliwić opadami drobnego deszczu, które napotkały Niemca.

Pierwszą i jednocześnie ostatnią czerwoną flagę dzisiaj wywołał Pastor Maldonado. W samochodzie Wenezuelczyka doszło najprawdopodobniej do awarii. Nie był to błąd kierowcy.

Po wznowieniu pracy na torze deszcz wzmógł na sile i zniechęciło to kolejne ekipy do przejeżdżania  kolejnych okrążeń. Wyjątek stanowił Felipe Nasr, który zdecydował się korzystać z pełnych deszczówek. Chwilę później dołączył do niego Sebastian Vettel i Jenson Button.

Wyniki: 

P Kierowca Samochód Rezultat Strata Okr.
1 Sebastian Vettel Ferrari SF15-T 1:20,984   88
2 Felipe Nasr Sauber C34-Ferrari 1:21,867 + 0,883 88
3 Valtterri Bottas Williams FW37-Mercedes 1:22,319 + 1,335 61
4 Lewis Hamilton Mercedes W06 1:22,490 + 1,506 91
5 ned Max Verstappen Toro Rosso STR10-Renault 1:24,167 + 3,183 73
6 Pastor Maldonado Lotus E23-Mercedes 1:25,802 + 4,818 41
7 Jenson Button McLaren MP4-30-Honda 1:54,655 + 33,671 6
8 Dannił Kwiat Red Bull RB11-Renault     18 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze