Daniił Kwiat przyznał, że wiadomość o niespodziewanym przejściu z Red Bulla do Toro Rosso przed nadchodzącym wyścigiem o Grand Prix Hiszpanii było dla niego swego rodzaju szokiem, ale jednocześnie stwierdził, że ta sytuacja nie zmieni jego podejścia do wyścigów.
Red Bull potwierdził w zeszłym tygodniu, że Kwiat będzie występować w barwach ekipy Toro Rosso do końca tegorocznego sezonu, zaś Max Verstappen zostanie przeniesiony do Red Bull Racing. Podczas konferencji prasowej przed GP Hiszpanii, Kwiat powiedział, że nie było wcześniej znaków zapowiadających zmianę, ale mimo to nie zmieni swojego podejścia.
„Myślę, że decyzja była dla mnie lekkim szokiem. Na ten moment sytuacja jest taka, a nie inna; zawsze dawałem odpowiedzi na torze i nic się nie zmieni. Nadal pozostało 17 wyścigów. Wracam do Toro Rosso – do zespołu, w którym ścigałem się w 2014 roku i który lubię. W ciągu ostatnich dni ciepło mnie przywitali, za co jestem im bardzo wdzięczny. Atmosfera w ekipie jest bardzo pozytywna. Na torze będę jechał na limicie i tam dam również odpowiedzi”
– powiedział Kwiat.
Kierowca Toro Rosso wyjaśnił, że otrzymał telefon od Helmuta Marko, który przekazał mu wiadomości o zmianie.
„Byłem w Moskwie, leżałem na kanapie oglądając serial w telewizji, gdy zadzwonił telefon, przez który usłyszałem: ‘witaj, mamy dla ciebie kilka wiadomości’. To była 20-minutowa rozmowa, zasłużyłem i oczekiwałem wyjaśnień, poznałem wiele ciekawych szczegółów, których wolę jednak na teraz zachować dla siebie. Dr Marko wykonał telefon, skończyliśmy rozmowę, a ja wróciłem do łóżka skończyć oglądać serial, którym była Gra o Tron”
– dodał.
Źródło: gpupdate.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
