Szefowa Saubera Monisha Kaltenborn przyznała, że nie tylko jej zespół stanął w obliczu trudności i ma problem z utrzymaniem się w stawce Formuły 1.
Ekipa z Hinwil ma za sobą trudny początek sezonu. Brak budżetu znacząco utrudnił możliwości rozwoju samochodu, jednak Kaltenborn nadal pracuje ciężko w poszukiwaniu inwestorów, aby zabezpieczyć przyszłość stajni.
Zapytana, kiedy spodziewa się rozwiązania sytuacji, Kaltenborn odpowiedziała: „Nie mogę podać żadnego konkretnego terminu, ale to musi nastąpić jak najszybciej. Oczywiście to może pomóc innym zespołom, które są w trudnej sytuacji, ponieważ nie tylko my ją mamy. Musimy pracować w otoczeniu, które jest nieco bardziej przyjazne w stronę prywatnych zespołów”
.
Jeśli chodzi o kondycję finansową zespołu, Kaltenborn stwierdziła: „Jak wiecie, jako szef zespołu nie omawiam spraw finansowych publicznie i to się nie zmieni. To prawda – życie nie jest łatwe – i jak każdy inny zespół stoimy w obliczu bardzo poważnych wyzwań. Pracujemy jednak ciężko nad rozwiązaniami – co jest najważniejsze – i mamy nadzieję, że wkrótce sytuacja zostanie rozwiązana”
.
Niektórzy zasugerowali, że Sauber może wyjść z opresji w sposób, w jaki działa zespół Haas, kupując możliwie najwięcej części od zespołów fabrycznych. Kaltenborn nie sądzi jednak, że jest to najlepszy sposób dla jej zespołu czy samej Formuły 1.
„My z zewnątrz widzimy, że robią dobrą robotę”
– powiedziała szefowa Saubera na temat Haasa. „Choć może nie widać tego z zewnątrz, w tym samym czasie są wykonywane rzeczy, które według nas nie są właściwe. Wierzymy, że zespół pojawiający się jako konstruktor jest niezbędny dla Formuły 1. Można dyskutować nad tym, jak to dokładnie ma wyglądać, ale myślę, że pewne rzeczy należy zrobić na własną rękę”
– dodała.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
