Vandoorne nie przejmuję się porównaniami do Verstappena

Stoffel Vandoorne przyznał, że nie przejmuję się porównaniami swoich umiejętności do Maxa Verstappena. Belg skupia się na rozwoju nowej konstrukcji McLarena i chcę się zaprezentować z jak najlepszej strony na tle swojego partnera zespołowego - Fernando Alonso.

Vandoorne zadebiutuje w tym sezonie na pełen etat za kierownicą McLarena. W ubiegłym roku miał okazję wystartować podczas Grand Prix Bahrajnu i zajął w nim dziesiątą pozycję, zdecydowanie pokonując bardziej doświadczonego Jensona Buttona. Dla porównania Max Verstappen pojawił się w Formule 1 w 2015 roku, bardzo szybko awansował do zespołu Red Bull Racing i zwyciężył podczas wyścigu na torze w Barcelonie, a w dalszej części sezonu popisywał się świetną jazdą i nawiązywał walkę z kierowcami Mercedesa.

24-latek jest pełen podziwu dla poczynań młodego Holendra, ale nie przywiązuje do tego większej uwagi i koncentruję się na swojej pracy i jak najlepszych wynikach za kierownicą nowej konstrukcji McLaren-Honda.

„Wiele osób porównuję mnie z Maxem, ale szczerze mówiąc, to moje najmniejsze zmartwienie” – powiedział Belg. „Koncentruję się na swojej pracy i najważniejsze jest to, że mój zespół stara się stworzyć grupę bardzo dobrych fachowców, która pozwoli na świetne wyniki w przyszłości”.

Vandoorne dodał także, że ważniejsze będzie porównanie z Fernando Alonso, a także ma nadzieję, że ich współpraca będzie układać się bardzo dobrze.

„Mam wspaniałego kolegę zespołowego. Fernando jest świetnym kierowcą i najlepszym punktem odniesienia dla mnie. Chcę zbudować silną ekipę ludzi wokół siebie i dobrze przygotować się na przyszłość. Jestem pewien swoich umiejętności i wiem, że stać mnie na wiele, jeśli tylko nie będę popełniał głupich błędów. Wierzę, że moje tempo pozwoli na odnotowanie dobrych wyników”.

Ostatnim debiutantem u boku Fernando Alonso był Lewis Hamilton w 2007 roku, kiedy obaj jeździli w zespole McLarena. Współpraca jednak nie układała się dobrze i Hiszpan opuścił ekipę z Woking po jednym sezonie.

Źródło: crash.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze