Vettel: Zeszłoroczne problemy zmusiły nas do pracy

Według Sebastiana Vettela zeszłoroczne problemy Ferrari doprowadziły zespół do ekstremów, a ogromny zapał włożony w przygotowania do sezonu 2017 doprowadził do znaczącej poprawy infrastruktury i odnotowania najlepszego czasu okrążeń w trakcie przedsezonowych testów.

Niemiec i jego zespołowy partner, Kimi Räikkönen, osiągnęli najlepsze rezultaty z całej stawki biorąc pod uwagę wyniki z obu sesji testowych. Po dużym rozczarowaniu w zeszłym roku, kiedy Ferrari wydało wiele oświadczeń na temat powrotu na szczyt, teraz jesteśmy świadkami zupełnie innego, spokojnego podejścia. Panującą od dłuższego czasu ciszę przełamał natomiast Sebastian Vettel, który przyznał, że jego drużyna jest zdecydowanie silniejsza i w ostatnich 12. miesiącach wykonała znaczący progres. 

„Myślę, że jesteśmy lepiej przygotowani niż w zeszłym roku, zaliczyliśmy więcej okrążeń” – powiedział Vettel. „Uważam, że zespół ogólnie wygląda lepiej. Sporo nauczyliśmy się w zeszłym roku i to jest dla nas najważniejsze. Nawet jeżeli spojrzymy na rezultaty, to można wysnuć wniosek, że nie można tego jeszcze nazwać sukcesem, ale patrząc od zaplecza, uważam, że wykonaliśmy naprawdę bardzo duży krok naprzód. Mam nadzieję, że faktycznie tak będzie. Nie wiem czy przekonamy się o tym już w Melbourne, może będzie to nawet za kilka wyścigów. Oczywiście sezon 2015 był dla mnie dobrym początkiem i zespół ponownie nastawił się na zwycięstwa. Rok 2016 był krokiem naprzód w kwestii wyników, ale też ogromnym progresem pod względem organizacyjnym. Myślę, że wszystko klaruje się krok po kroku i musimy być cierpliwi, ale kiedy zespół zaczyna już pracować w odpowiedni sposób, wyniki przyjdą same. Jak szybko, nie wiem. Ale naturalnie właśnie po to tu jesteśmy”.

Vettel w trakcie testów przyznawał, że Ferrari nie powinno być uważane za faworyta mistrzostw, ponieważ Mercedes nadal pozostaje na czele.

„Myślę, że możemy walczyć o podium w Melbourne, byłoby świetnie. Ale do tego jeszcze daleko. Wciąż musimy się sporo nauczyć. Uważam jednak, że idziemy w odpowiednim kierunku. Jeżeli wygrywasz trzy tytuły mistrzowskie pod rząd, to nie jest to niespodzianką, że to właśnie ty jesteś uważany za faworyta, niezależnie od tego czy zmieniają się zasady czy nie. Mają świetną ekipę, pracują fenomenalnie i są dla nas odnośnikiem. To nie jest istotne czy to my uzyskaliśmy najlepszy czas, ponieważ za to nie przyznaje się punktów. Wiadomo, że ludzie zawsze patrzą na tabele wyników i ważne jest, aby być z przodu, ale nic się za to nie dostaje. Naszym celem jest oczywiście realizowanie programu. Jesteśmy nieco z tyłu, ale robimy progres, a samochód zachowuje się tak, jak przypuszczaliśmy i wszystko zgadza się z liczbami. Zobaczymy co z tego wyniknie”.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze