Valtteri Bottas twierdzi, że jest bardzo blisko Lewisa Hamiltona pod względem tempa i pomimo rozczarowującego weekendu w Chinach wierzy, że może go pokonać.
Fin bardzo dobrze rozpoczął swoją przygodę z Mercedesem, zajmując trzecią pozycję w kwalifikacjach i stając na podium w swoim debiucie z niemieckim zespołem. W trakcie kwalifikacji do Grand Prix Chin przegrał kwalifikacje z Sebastianem Vettelem o jedną tysięczną sekundy. Wyścig w Chinach rozpoczął się dla Bottasa całkiem dobrze, ale po błędzie i obrocie w trakcie jazdy za samochodem bezpieczeństwa spadł do środka stawki, a powrót do czołówki zajął mu wiele okrążeń. Ostatecznie zakończył wyścig na szóstej pozycji.
Pomimo błędu w trakcie wyścigu Fin mówi, że czuję się dobrze i jego czasy były konkurencyjne. 27-latek uważa, że jest blisko tempa Lewisa Hamiltona i niedługo będzie w stanie go pokonać.
„On [Hamilton] jest definitywnie najszybszym zespołowym partnerem jakiego miałem do tej pory. Jest trzykrotnym mistrzem świata i wielokrotnie zwyciężał w wyścigach. Pomimo tego widzę, że jestem w stanie go pokonać i z pewnością jest to dla mnie osiągalne”
– powiedział Bottas. „Wiem, że jestem bardzo blisko i wystarczy, że poprawię się odrobinę i w przyszłości stoczymy wiele świetnych walk”.
„Jestem tego pewien, ale nie jest to coś, czym zaprzątam sobie w tym momencie głowę. W tej chwili najważniejsze jest zdobycie jak największej ilości punktów dla mnie i dla zespołu, oraz nauka. Tak jak mówiłem, czuję się dużo lepiej niż w trakcie testów i wierzę, że dobre wyniki w kwalifikacjach i wyścigach pojawią się szybko”
.
Źródło: crash.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.