Po przeprowadzeniu śródsezonowych testów w Bahrajnie, przedstawiciele Hondy są przekonani, że podążają w dobrym kierunku z rozwojem jednostki napędowej.
Honda udała się na testy po bardzo nieudanej Grand Prix Bahrajnu, gdzie zmagała się z problemami związanymi z systemem MGU-H. Testy również nie rozpoczęły się dobrze dla japońskiego dostawcy jednostek napędowych, ponieważ już w pierwszym dniu zespół został zmuszony do wycofania się z jazdy po dwóch okrążeniach, z powodu wycieku wody z systemu ERS. Dalej sprawy ułożyły się jednak dużo korzystniej dla McLarena, bo ostatecznie we wtorek przejechano 17 okrążeń, a dzień później – 81, nie napotykając na żadne problemy, co zaskoczyło wręcz członków ekipy.
„Po problemach związanych z systemem MGU-H w Bahrajnie, skoncentrowaliśmy nasze wysiłki na przeanalizowaniu ich podczas testów”
– mówił Satoshi Nakamura, główny inżynier Hondy.
„Na podstawie tej analizy wdrożyliśmy tymczasowe środki zaradcze w naszej jednostce napędowej i uważamy, że potwierdziliśmy dobry kierunek naszego rozwiązania w dalszej części testów. Udało nam się także poczynić postępy z ustawieniami jednostek napędowych, aby uzyskać lepsze właściwości jezdne i zredukować wibracje”
„Chociaż wciąż znajdujemy się na tyłach stawki, jesteśmy przekonani że podążamy w dobrym kierunku. Wierzymy, że nasza jednostka napędowa ma duży potencjał. Będziemy kontynuować nasz rozwój, wykorzystując wszystkie informacje, które zebraliśmy podczas testów, aby jak najszybciej zredukować straty do naszych konkurentów”
.
Źródło: gpupdate.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.