Valtteri Bottas powiedział, że utrzymanie za sobą Sebastiana Vettela podczas wyścigu w o Grand Prix Austrii przypomniało mu rundę w Rosji, w której w dokładnie taki sam sposób bronił się przed kierowcą Ferrari na ostatnich okrążeniach rywalizacji.
Bottas pewnie wystartował z pole position i zbudował około 10-sekundową przewagę nad Vettelem w czasie pierwszego stintu. Po zmianie opon tempo obu kierowców się zmieniło i w końcówce Fin musiał odpierać ataki ze strony czterokrotnego mistrza świata, co jednak się udało. Dla Bottasa jest to powtórka wyścigu z Soczi, gdzie także obronił się przed Vettelem na linii mety.
„Miałem swego rodzaju déjà vu w nawiązaniu do tego, co wydarzyło się w Rosji. [Vettel] doganiał mnie, a problemem na ostatnim stincie było to, że miałem ogromny blistering w lewej tylnej opony już od 5. czy 6. okrążenia na tym komplecie, więc było dosyć ciężko. Na początku byłem w stanie kontrolować tempo, lecz potem dublowani kierowcy utrudniali zadanie. Jestem naprawdę szczęśliwy, to dopiero moje drugie zwycięstwo w karierze, więc chciałbym podziękować za wsparcie, a wyrazy uznania należą się zespołowi, który sprawił, ze było to możliwe, dziękuję”
– powiedział Bottas.
Dyrekcja wyścigu badała sprawę potencjalnego falstartu ze strony Bottasa. Kierowca Mercedesa ostatecznie oczyszczony z podejrzeń, a dodatkowo okazało się ze, jego reakcja na światłach wyniosła zaledwie 0,201 sekundy.
„Kiedy samochód jechał, światła były już zgaszone i to jest najważniejsze”
.
Bottas cieszył się z wyniku, który pozwolił mu na zmniejszenie straty w mistrzostwach do Sebastiana Vettela oraz Lewisa Hamiltona.
„Pierwszy triumf jest oczywiście wyjątkowy, to dopiero drugie, co wciąż jest czymś specjalnym. W mistrzostwach ważne jest, aby zbliżyć się do kierowców z przodu – Seba i Lewisa – zatem naprawdę jestem zadowolony. Dzisiaj mieliśmy mocny samochód, a ogólnie świetny weekend – pole position oraz zwycięstwo”
.
Źródło: gpupdate.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
