Max Verstappen powiedział, że najsłynniejszy zakręt toru Spa – Eau Rouge – będzie w tym sezonie stanowił dla kierowców znacznie mniejsze wyzwanie.
Wprowadzone w tym sezonie nowe samochody charakteryzują się znacznie zwiększoną siłą docisku aerodynamicznego oraz szerszymi oponami, co w efekcie pozwala na osiągnięcie wyższych prędkości w zakrętach. Do tej pory Eau Rouge dawało kierowcy możliwość sprawdzenia swoich możliwości, jednak Verstappen uważa, że wraz z nową generacją samochodów przejechanie przez tę sekcję będzie znacznie łatwiejsze.
„Teraz można z zamkniętymi oczami przejechać ten zakręt z gazem w podłodze. Myślę, że kiedyś było dodatkowo bardziej niebezpiecznie, a teraz jest tam mała strefa wyjazdowa. Mimo wszystko jest to fajny zakręt do pokonania”
– powiedział Verstappen w Belgii.
Kierowca Red Bulla stwierdził również, że drugi sektor okrążenia, który biegnie od Les Combes przez Stavelot, jak również zawiera w sobie zakręty Pouhon oraz Fagnes, będzie najtrudniejsza sekcją na torze.
„Lubię drugi sektor, w którym jest wiele szybkich zakrętów z rzędu. Myślę, że to najpiękniejsze zakręty do przejechania. Ostatecznie Eau Rouge jest fajnym miejscem, sceneria jest tam ładna, jednak w tej chwili to łatwy punkt, który można pokonać z gazem w podłodze”
– tłumaczył Holender podczas konferencji prasowej.
Z Verstappenem zgodził się również Felipe Massa, który powraca do Formuły 1 po nieobecności podczas wyścigu o Grand Prix Węgier z powodu choroby. Brazylijczyka na Hungaroringu zastąpił Paul di Resta.
„Myślę, że Eau Rouge nie będzie zbyt interesującym zakrętem, ponieważ stanie się on zbyt łatwy dla wszystkich kierowców i samochodów. Jest to mniej więcej niczym prosta. Potem jednak, kiedy dojedziemy do drugiego sektora, sytuacja robi się interesująca. Znajduje się tam wiele szybkich zakrętów z nagłą zmianą kierunku jazdy. Dla zawodników będzie to dobre odczucie, podobne do tego z Silverstone”
– mówił Massa.
Źródło: f1fanatic.co.uk
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
