Zwycięzca ostatniego wyścigu Formuły 1 w Meksyku Max Verstappen czuje się sfrustrowany deficytem mocy, który uniemożliwił mu walkę o pole position do niedzielnego Grand Prix Brazylii.
Holender zajął w kwalifikacjach czwarte miejsce, tracąc sześć dziesiątych sekundy do najszybszego Valtteriego Bottasa. Jak twierdzi, niemal cała różnica wynika z niekonkurencyjnej jednostki napędowej Renault.
„Spojrzałem w dane GPS i wyraźnie tracimy pół sekundy na prostych, a tyle właśnie brakuje nam w czasie okrążenia”
– powiedział. „Możemy nieco poprawić balans, ale biorąc to pod uwagę, nie wypadliśmy tak źle na tle najszybszych”
.
„Przyjeżdżając tutaj wiedzieliśmy, że deficyt mocy będzie bardziej bolesny i było to widać. W drugim sektorze, gdzie skupione są zakręty, tracimy tylko 0,08 sekundy, wliczając kawałek prostej”
.
„Może jeden lub dwa zakręty moglibyśmy pojechać lepiej, ale resztę tracimy na prostych. Na tym torze jest to dość bolesne. W wyścigu powinniśmy być bliżej, ale wątpię, by to wystarczyło”
.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.