Kierowca Red Bull Racing Daniel Ricciardo wycofał się z finałowego wyścigu sezonu Formuły 1 na torze Yas Marina, co przy czwartej lokacie Kimiego Räikkönena oznaczało utratę czwartego miejsca w klasyfikacji generalnej.
Australijczyk twierdzi jednak, że żal po utracie pozycji jest rekompensowany przez to, że jego rywal nie spisywał się zgodnie z oczekiwaniami.
„Jeśli mam być szczery, z takim samochodem powinien być daleko przede mną w klasyfikacji”
– powiedział Ricciardo. „Nie przejmuję się więc tym zbytnio”
.
Zapytany o awarię hydrauliczną, która przedwcześnie zakończyła jego wyścig, dodał: „To bolało bardziej niż pozostałe przypadki. Oczywiście byłem rozczarowany w Austin, ale wtedy mieliśmy okazję odkuć się tydzień później, a teraz na kolejną szansę będę musiał czekać do marca”
.
„To kwestia niezawodności, nie mogłem temu w żaden sposób zapobiec. To dość gorzki sposób na zakończenie sezonu. Mieliśmy swoje sukcesy, ale kończymy w dołku”
.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.