Carey: Osobiście lubię grid girls

Dyrektor wykonawczy Formuły 1 Chase Carey stwierdził, że „ładne dziewczyny” nadal będą częścią sportu pomimo ostatniej decyzji o rezygnacji z grid girls.

W ostatnim czasie FIA oraz Formuła 1 ogłosili wspólną akcję, w wyniku której zrezygnowano z grid girls na rzecz dzieci, które będą towarzyszyły kierowcom przed rozpoczęciem wyścigu. Decyzja ta spotkała się mieszaną reakcją – część osób uważa, że to było odsunięcie się od przestarzałej tradycji, a inni stwierdzili, że to próba naprawienia obszaru, która nie sprawiała żadnych problemów.

Carey na obronę podjętych działań powiedział, że w Formule 1 wciąż będą obecne „ładne dziewczyny”.

„Myślę, że reakcja na to była taka, jakiej się spodziewaliśmy. Niektórzy byli pozytywnie nastawieni do tego, inni z kolei wyrażali niepokój. Nic dziwnego – wiele osób śledzących sport od dłuższego czasu traktowało to jako część widowiska i ja to szanuję. Tak właściwie jeśli mowa o mnie, osobiście mogę przyznać, że lubię grid girls. Nie jest to jednak decyzja podjęta dla mnie, lecz dla kibiców” – mówił Carey.

Carey dodał również, że Formuła 1 nie straci nic ze swojego prestiżu, jednak tłumaczył, że ta decyzja musiała zostać podjęcia, ponieważ liczba komentarzy przeciwko grid girls była zbyt duża, aby je zignorować.

„Chcemy zachować ten prestiż. Nadal będziemy mieć ładne dziewczyny podczas wyścigów. Myślę, że to część życia oraz część tego, co sprawia, że nasz sport jest wyjątkowy. To sport blasku i tajemniczości. Myślę jednak, że wciąż trzeba ewoluować. W dzisiejszym świecie oczywiście istnieją inne wrażliwe obszary w porównaniu z tym, co było 10-12 lat temu. Są rzeczy, które miały sens w przeszłości, a które nie mogą być obecne teraz”.

Źródło: planetf1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze