Podczas Grand Prix Bahrajnu w paddocku Formuły 1 pojawił się były jej szef Bernie Ecclestone. Brytyjczyk wzbudził spore zainteresowanie, ponieważ miał na sobie koszulę ze starym logo F1.
Tydzień po drugiej tegorocznej rundzie Brytyjczyk ujawnił, że właściciele serii umieścili go na zewnątrz paddocku i oskarża ich o utrudnianie jego pobytu podczas weekendu Grand Prix: „W zeszłym roku siedziałem w pobliżu dyrekcji wyścigu. Teraz ulokowali mnie w wieży VIP poza paddockiem. Myślę, że Liberty chce utrudnić mi życie”
.
Nieoficjalnie mówi się, że Liberty Media nie jest zadowolone z krytyki, którą ostatnimi czasy pojawia się ze strony byłego szefa serii. Spekuluje się również jakoby obawiali się oni utworzenia przez Ecclestone'a konkurencyjnej do F1 serii – temu zaprzeczył jednak Niki Lauda.
„Często spotykam Berniego na Ibizie”
– powiedział były mistrz świata. „Widziałem go również podczas Wielkanocy i było miło, że przyjechał do Bahrajnu. Oczywiście nie jest zadowolony z faktu, jak zarządzana jest teraz Formuła 1, ale z mojego punktu widzenia to w pełni zrozumiałe. Ponieważ ostatnio debatujemy nad limitami budżetowymi, dręczymy ludzi, zamiast dawać im przyzwoite wyścigi. Nie ma żadnego programu rozłamu. Nawet nie ma takiego pomysłu. To bardzo odległa wizja. Teraz najważniejsze jest wypracowanie kompromisu z Liberty Media, abyśmy wszyscy mogli dalej ścigać się na rozsądnych warunkach”
.
Źródło: gptoday.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
