Valtteri Bottas zapowiedział po kwalifikacjach, że zrobi wszystko, aby wygrać niedzielny wyścig o Grand Prix Węgier i tym samym umocnić swoją pozycję lidera w klasyfikacji kierowców.
Mercedes w trakcie czasówki na Hungaroringu nie miał sobie równych i pokonał resztę stawki o ponad sekundę. Walka o pole position rozegrała się między kierowcami fabrycznego zespołu i z tego pojedynku zwycięsko wyszedł Lewis Hamilton. Bottas stracił do Brytyjczyka tylko 0,1 sekundy i stwierdził, że nie zamierza składać broni i chce wygrać, aby utrzymać się na prowadzeniu w mistrzostwach.
„Byliśmy znów na wysokim poziomie, co jest dla nas bardzo dobre. Od początku trzeciego treningu wiedziałem, że podczas kwalifikacji dojdzie do bliskiej walki z Lewisem. Moje okrążenia były całkiem niezłe, ale nie mogłem pojechać szybciej. Lewis wykonał świetną robotę, aby zdobyć pierwsze pole startowe i jutro czeka nas prawdziwy sprint do pierwszego zakrętu- pierwsze okrążenie będzie na pewno interesujące. Jestem obecnie liderem mistrzostw, ale muszę wygrywać wyścigi, aby to umocnić, więc to jedyny cel na jutrzejszy dzień i jestem w pełni skoncentrowany, aby to osiągnąć”
– powiedział Bottas.
Jak przyznał po kwalifikacjach Fin, największe trudno miał w pierwszym sektorze i tracił sporo czasu w pierwszym zakręcie.
„Szczerze mówiąc, od samego początku kwalifikacji, aż do końca Q3, miałem problemy, zwłaszcza w pierwszym sektorze. Hamowanie w pierwszym zakręcie nie było zbyt przyjemne, więc straciłem tam trochę czasu. Również w drugim zakręcie miałem problemy z tyłem mojego auta”
.
Kierowca Mercedesa podkreślił, że kiedy tylko poczuł, że tor się poprawił i miał nadzieję na szybkie okrążenie, wówczas do gry wkroczył Lewis Hamilton, który okazał się szybszy od niego.
„Kiedy tylko poprawił się tor, samochód zaczął współgrać i pomyślałem, że to okrążenie było całkiem dobre, ale Lewis był o jedną dziesiątą sekundy szybszy i ostatecznie wykonał lepszą robotę w kwalifikacjach – to on jest na pole position”
.
Bottas ustawi swój samochód na starcie GP Węgier na drugiej pozycji obok Hamiltona, zaś za nimi znajdzie się duet kierowców Racing Point.
Źródło: fia.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.