Płonne nadzieje zespołu Haas

Po uzyskaniu bardzo dobrych czasów podczas piątkowych treningów przed Grand Prix Hiszpanii, kierowcy zespołu Haas mieli nadzieję na wysokie pozycje podczas sobotnich kwalifikacji Formuły 1. Rzeczywistość okazała się bardziej brutalna. Zarówno Romain Grosjean jak i Kevin Magnussen nie awansowali do drugiej części czasówki, kończąc zmagania na 16. i 17. miejscu.

„Myślę, że nie zaprezentowałem najlepszego okrążenia” – stwierdził Magnussen. „Ciągle popełniałem błędy. Podczas pierwszego okrążenia natrafiłem na innych kierowców w drugim zakręcie, a na drugim okrążeniu utknąłem za innymi w ostatnim sektorze, więc miałem marszowe tempo, a opony ostygły. Samochód miał tempo, ale nie okoliczności nam nie sprzyjały. Nasze wyścigowe tempo nie wygląda źle. Szkoda tylko, że nie mogliśmy tego pokazać w kwalifikacjach”.

Dodatkowo Duńczyk został spowolniony przez Daniła Kwiiata, co nie umknęło uwadze sędziów, którzy wezwali obu kierowców na wyjaśnienia.

Zawiedziony swoim wynikiem był również drugi z kierowców amerykańskiej ekipy Romain Grosjean. Jego pech rozpoczął się już w piątek, kiedy to ekipa musiała wymienić w jego samochodzie silnik, skrzynię biegów. Cała operacja miała miejsce w nocy, więc zespół musiał naruszyć ciszę nocną zamkniętego Parcu Ferme – po raz pierwszy w sezonie: „Wczorajsze tempo było prawdziwe. Niestety, musieliśmy sporo wymienić w samochodzie: silnik, skrzynię biegów i tak dalej, ale samochód już nie był taki sam. Przód nie daje mi już takiej pewności w prowadzeniu. Wielka szkoda, bo chciałem, aby samochód był dokładnie taki sam jak w piątek. Nie potrafię jednak jeździć z taką podsterownością i zabija to nasz potencjał. Musimy ustalić, dlaczego tak się stało. Z tego co wiem, to mój drugi układ napędowy w tym sezonie”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze