Sainz: Niektórzy ludzie próbują zdestabilizować zespół

Carlos Sainz Jr podobnie jak Charles Leclerc odniósł się do słów krążących w przestrzeni publicznej, jakoby w Ferrari panował kryzys i niemoc. Hiszpan przekonuje, że w środku zespół wygląda o wiele lepiej, niż kreują to media.

Jedynie czwarte miejsce w Grand Prix Bahrajnu, odpadnięcie z wyścigu Charlesa Leclerca i duża strata do Red Bulla sprawiły, że w przestrzeni medialnej pojawiły się informacje o tym, że Ferrari przestrzeliło z oczekiwaniami na ten sezon, choć zapowiedzi włoskiego zespołu zdawały się kreować zupełny inny obraz.

Przed Grand Prix Arabii Saudyjskiej Sainz postanowił sprostować krążące w sieci informacje i wyraził swoje niezadowolenie z faktu, że ktoś celowo szkodzi zespołowi: „Kiedy spojrzysz wstecz na ten ostatni tydzień i ile krążyło plotek, to wydaje się, że nie jesteśmy w dobrym miejscu, ale mogę powiedzieć, że jest dla nas jasne to, co musimy poprawić, jak musimy to zrobić i jakie są cele krótko, średnio i długoterminowe” – powiedział Madrytczyk. „Właściwie jestem bardzo zaskoczony, jak niektórzy ludzie po powrocie do domu próbują trochę zdestabilizować zespół. Niektórzy nazywają to kryzysem, a mieliśmy tylko jeden wyścig, nie można ocenić zespołu tylko po nim”.

„Jesteśmy pierwszymi, którzy nie są zadowoleni z tego, jak przebiegł ten pierwszy wyścig i jesteśmy tym najbardziej zaniepokojeni i to najbardziej na nas wpływa i postaramy się zrobić, co w naszej mocy, aby się poprawić. Jestem całkiem spokojny i widzę ludzi w domu [w Maranello] zaangażowanych, skupionych i mających bardzo jasny cel na uwadze i włączam się w to”.

Hipszan dostrzega również przewagę w tempie, jaką obecnie ma Red Bull nad resztą stawki i jest niepocieszony kolejnymi problemami Ferrari z niezawodnością, ale twierdzi, że z tym zespół szybko sobie poradzi: „Myślę, że to po prostu znak, że jest ktoś, kto wykonuje trochę lepszą robotę niż my i musimy podnieść poprzeczkę. Ale kiedy my podnosimy poprzeczkę co roku i stajemy się silniejszym zespołem, inni robią tak samo. Nie chodzi tylko o to, jak bardzo możesz się rozwinąć z roku na rok, ale także o to, jak bardzo możesz się rozwinąć w stosunku do reszty stawki, a ja jestem w Ferrari od trzech lat, postęp, który widziałem w zespole od 2021 do 2023 roku jest ogromny”.

Sainz dostrzega potencjał Ferrari w rozwoju na przestrzeni całego sezonu, co dotychczas nie było najmocniejszą stroną ekipy z Maranello. Koncepcja modelu SF-23 ma jednak mieć szeroki zakres w kwestii możliwości stosowania poprawek i przyśpieszenia samochodu: „Myślę, że właściwy egzamin [ocena stanu Ferrari] musi zostać przeprowadzony w dalszej części roku i pod jego koniec roku. Ważnym obszarem jest rozwój i zdolność do poprawiania popełnionych błędów. Myślę, że w tym roku wykonamy dobrą robotę w zakresie rozwoju, mamy bardzo jasne cele, co musimy poprawić w samochodzie, a samochód reaguje [na torze] dokładnie tak samo, jak w tunelu aerodynamicznym, więc wiemy gdzie samochód jest słaby i co chcemy zrobić”.

Źródło: the-race.com

 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze