Sainz zawiedziony swoim występem w kwalifikacjach

Carlos Sainz Jr zajął we wczorajszej sesji kwalifikacyjnej piąte miejsce, ale po karze nałożonej na jego zespołowego kolegę wystartuje z czwartej lokaty. Hiszpan przyznał, że gdyby nie problemy ze złożeniem odpowiednio szybkiego okrążenia, miałby szansę na start z pierwszego rzędu.

Sainz miał duże problemy ze swoim samochodem już od pierwszych treningów przed Grand Prix Arabii Saudyjskiej. W pierwszej sesji treningowej uplasował się na siódmej lokacie, ale w kolejnych było gorzej i Hiszpan ledwo mieścił się w pierwszej dziesiątce. W trakcie kwalifikacji tempo kierowcy Ferrari uległo poprawie i zdołał zbliżyć się do pierwszej piątki, ale ostatecznie nie był w stanie nawiązać walki o pierwszy rząd czy pole position.

„Ciężko było mi dzisiaj złożyć dobre okrążenie, miałem ogromne problemy z prawidłowym przejechaniem pierwszego sektora" - powiedział Sainz. „Nie byłem w stanie zmusić opon do odpowiedniej pracy, żeby dawały mi pewność siebie w szybkich zakrętach. Za każdym razem, kiedy próbowałem mocniej naciskać, opony się przegrzewały i bardzo dużo traciłem. Próbowałem wielu różnych okrążeń przygotowawczych, żeby jak najlepiej przygotować opony do szybkiego okrążenia, ale za każdym razem coś było nie tak. Jeśli uda się coś z tym zrobić, w wyścigu możemy być całkiem konkurencyjni"

Hiszpan zasugerował, że większe skupienie nad prawidłowym przygotowaniem samochodu do wyścigu mogło go kosztować lepszy występ w kwalifikacjach

„Oczywiście, że nie mieliśmy świetnych kwalifikacji, ale to w niedziele zdobywa się punkty. Zdecydowaliśmy się oszczędzić jeden komplet świeżych opon w Q3 i zobaczymy, czy to się opłaci".

Źródło: motorsportweek.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze