Sergio Pérez wykręcił najszybszy czas okrążenia w kwalifikacjach przed GP Miami. Meksykanin wystartuje z pole position po raz trzeci w swojej karierze. Po tym, jak Max Verstappen musiał porzucić swoje najlepsze okrążenie przez czerwone flagi, Pérez stanie przed szansą objęcia prowadzenia w klasyfikacji generalnej.
Weekend na torze ulicznym w Miami nie układał się zbyt dobrze dla wicelidera klasyfikacji kierowców. Od pierwszego treningu Sergio był wyraźnie wolniejszy od Verstappena, nie mogąc odnaleźć swojego rytmu. W Q3 szczęście uśmiechnęło się do Meksykanina. Czerwoną flagę wywołał Charles Leclerc, a sesja nie została wznowiona, pozostawiając Péreza na szczycie tabeli czasów, ponieważ Verstappen nie zdążył przejechać swojej mierzonej próby.
W rozmowach po kwalifikacjach Pérez nie krył, jak trudny jest to weekend dla jego strony garażu: „Oczywiście jesteśmy bardzo zadowoleni. Zespół wykonał kawał świetnej roboty. To nie był przyjemny weekend tak naprawdę aż do Q1. Bardzo się męczyłem z przyzwyczajeniem się do asfaltu, kompletnie nic nam nie wychodziło w treningach. Dopiero w kwalifikacjach odzyskałem swój rytm i wszystko zaczęło działać nieco lepiej. Bardzo się cieszę z tego, jak ostatecznie wszystko się potoczyło”
.
Meksykanin zapytany, czy mimo trudności w treningach jest w stanie walczyć o wygraną, odpowiedział z dużą pewnością siebie: „Jeśli startujesz z pole position, to znaczy, że jesteś tu po to, żeby wygrać. To właśnie chce jutro zrobić. Mam nadzieję, że dowiozę tę pozycję do mety”
.
Pérez został zapytany również o to, jak jego zwycięstwo w Baku wpłynęło na jego pewność siebie: „Wiem, na co mnie stać oraz jakie tempo jestem w stanie narzucić. Jestem pewien, że jutro jestem w stanie dowieźć rezultat, jakiego oczekuję”
.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.