Norris: Nie jestem najszczęśliwszy

Lando Norris do wyścigu o Grand Prix Węgier wystartuje z trzeciej pozycji zaraz za Maxem Verstappenem i Lewisem Hamiltonem. Chociaż jest to duże osiągnięcie, Brytyjczyk nie ukrywał rozczarowania swoim ostatnim przejazdem podczas kwalifikacji.

Norris przed rozpoczęciem rywalizacji na Węgrzech nie był pewien, czy McLaren będzie w stanie powtórzyć fenomenalny wynik z Silverstone. Jednak, jak można było zauważyć w kwalifikacjach, zespół z Woking kontynuuje dobrą passę i jest na dobrej drodze, aby ponownie dodać na swoje konto dużą zdobycz punktową.

Mimo świetnego występu w każdej sesji kwalifikacyjnej Norris nie ukrywał rozczarowania. Przyznał, że popełnił zbyt dużo błędów, które kosztowały go pierwszą pozycję.

„Chyba jestem rozczarowany. Jeśli jesteś o jedną dziesiątą od pole position, to wydaje się, że powinieneś zdobyć tę pozycję, wykonując dobre okrążenie. Myślę, że ogólnie jestem zadowolony, zespół wykonał dobrą robotę. Trzecia i czwarta pozycja dla nas obu, to jak dotąd udany weekend. Jako kierowca nie jestem najszczęśliwszy, czuję, że popełniłem zbyt wiele błędów”.

Brytyjczyk wyraził swoją frustrację faktem, że na Hungaroringu wyprzedzanie nie należy do najłatwiejszych. Mimo to jest podekscytowany i ma nadzieję na ponowne zdobycie punktów.

„Jestem podekscytowany. Tempo wyścigowe podczas treningów było całkiem mocne. Prawdopodobnie tak samo mocne, jak na Silverstone. Tor jest trudny do wyprzedzania, dlatego jestem nieco bardziej sfrustrowany niż zwykle. Znajduję się za dobrymi zawodnikami, ale mamy dwa samochody obok siebie, więc miejmy nadzieję, że uda nam się to wykorzystać i zdobyć jutro kilka dobrych punktów”.

Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze