Verstappen wyrównał rekord zwycięstw Vettela

Max Verstappen był zachwycony wywalczeniem trzeciego z rzędu zwycięstwa w Grand Prix Holandii, w swoim domowym wyścigu, w którym wyrównał rekord dziewięciu z rzędu wygranych, który do tej pory należał wyłącznie do Sebastiana Vettela.

Holender przede wszystkim podziękował zespołowi za właściwą strategię, która pozwoliła mu odnieść hat-trick wygranych na Zandvoort: „Dziś nie ułatwiono nam zadania z pogodą, aby cały czas podejmować właściwe decyzje, ale jestem niesamowicie dumny” – powiedział Verstappen. „Jestem bardzo szczęśliwy, że wygrałem tutaj przed własną publicznością”.

Pogoda odegrała w tym wyścigu jedną z kluczowych ról i utrudniła zadanie również aktualnemu mistrzowi świata. Po starcie z pole position obronił prowadzenie, ale z powodu deszczu i zjeździe okrążenie później niż inni, na drugim kółku stracił pierwsze miejsce. Jego zespołowy kolega Sergio Pérez otrzymał przejściowe ogumienie już po pierwszym okrążeniu, a potem po wyprzedzeniu zawodników utrzymujących się na slickach wypracował kilkanaście sekund przewagi, sprawiając, że Verstappen musiał gonić.

„Sama rywalizacja była bardzo chaotyczna. Stając na linii [pola startowego] i widząc, że deszcz pada, trudno było podjąć właściwe decyzje. Myślałem razem z zespołem. Powiedzieli mi, że deszcz nadchodzi, ale może nie na tyle, by przejść na opony deszczowe, albo opady mogą potrwać jeszcze przez kilka okrążeń, więc razem zdecydowaliśmy się pozostać na torze na jeszcze jedno kółko. Ostatecznie była to zła decyzja, ale sprawiła, że wyścig był zdecydowanie ciekawszy. Od momentu [objęcia prowadzenia przez Péreza] musiałem wyprzedzić kilka samochodów i zbliżyć się do czołówki. Na szczęście, chyba w przeciągu kilku okrążeń, nadrobiłem jakieś dziesięć sekund do lidera, więc to było bardzo ważne z perspektywy reszty mojego wyścigu”.

Później Verstappen odzyskał prowadzenie, wcześniej przechodząc na slicki i utrzymywał komfortowe prowadzenie, aż nadeszła druga ulewa na kilka okrążeń przed metą. Po czerwonej fladze spowodowanej wypadkiem Zhou Guanyu i 45-minutowej przerwie, Holender musiał bronić się przed dobrze dysponowanym Fernando Alonso.

„Wiedziałem, że muszę przeżyć to pierwsze okrążenie. Fernando za mną napierał bardzo mocno, widziałem go w moich lusterkach. Gdy tylko miałem odpowiednią temperaturę w oponach, wszystko było znowu pod kontrolą”.

Verstappen zdobył nie tylko trzecie z rzędu zwycięstwo przed własną publicznością, ale także dziewiąty z rzędu triumf w Formule 1, wyrównując rekord ustanowiony przez Sebastiana Vettela, który dokonał tego również przed laty w Red Bullu.

„To niesamowite. Będę myśleć o tym w przyszłym tygodniu. Najpierw zamierzam cieszyć się tym weekendem. Zawsze to jest trudne, presja jest na wydajność, ale oczywiście jestem bardzo szczęśliwy, że tutaj wygrałem. To był prawdopodobnie jeden z trudniejszych wyścigów w kwestii odniesienia kolejnego zwycięstwa. Dziewięć triumfów z rzędu to coś, o czym nawet nie myślałem”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze