Max Verstappen wyraził obawy dotyczące w zasadzie stałej ekspansji kalendarza Formuły 1, który w tym roku będzie składał się z rekordowych 24 wyścigów.
Po tym, jak w 2017 roku Liberty Media przejęło F1, sport znacząco zyskał na popularności i wkroczył na nowe rynki, m.in. w Bliskim Wschodzie, a także rozszerzono działalność w Stanach Zjednoczonych do aktualnie trzech wyścigów.
Wzrost liczby rund zaczął jednak nadwyrężać pewne aspekty sportu, a także doprowadziły do pojawienia się obaw w odniesieniu do zrównoważenia dla kierowców i zespołów. Wiele osób z padoku już obecnie uważa, że aktualny harmonogram przekracza granice, a kolejna ekspansja może doprowadzić wręcz do spadku liczby kibiców. W takim tonie przed inauguracją sezonu w Bahrajnie wyraził się aktualny trzykrotny mistrz świata, Max Verstappen.
„Cóż, już czuję, że znacznie przekroczyliśmy limit liczby wyścigów”
– powiedział Verstappen. „Jeśli chodzi o mnie, wiem, że jestem jeszcze bardzo młody, ale także wiem, że nie będę robił tego przez kolejne 10 lat”
.
„Myślę, że musimy patrzeć również na jakość ponad ilość. Już wcześniej o tym mówiłem – to nie jest zrównoważone. Uwielbiam ściganie i robię to również poza F1. Ale pewnego dnia zaczynasz zastanawiać się nad jakością życia i tym, jak bardzo jesteś z dala, wykonując sport, który kochasz”
.
„Pewnego dnia prawdopodobnie wolałbym jednak być po prostu w domu i skupić się na innych projektach. Bo to jest szalone; wiesz ile musisz tego zrobić. I kocham to. Teraz to nie jest problem. Ale wiem, że za kilka lat będzie to wyglądać zupełnie inaczej”
.
„Musimy się temu przyjrzeć, ponieważ uważam, że jeśli zaczniesz rotować kierowcami, będzie to trochę szalone. Ostatecznie to zależy od Formuły 1. Oni wiedzą, co chcą zrobić ze swoim sportem. Ale jeśli ludzie w sporcie zaczynają skracać swoje kariery, bo to [dla nich] za dużo... Trochę szkoda. Mam nadzieję, że możemy się temu przyjrzeć na przyszłość”
.
Źródło: f1i.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
