Wypowiedzi kierowców po wyścigu o GP Australii

Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami kierowców po pierwszym wyścigu sezonu - Grand Prix Australii.

Nico Rosberg (P1): „To był wspaniały weekend. Dziękuję zespołowi, który zrobił niesamowitą pracę nad samochodem. Pokonanie Ferrari było wspaniałe. Jestem bardzo podekscytowany. To dopiero początek, ale za to bardzo dobry. Musimy nadal uważać na Ferrari, którzy byli nas bardzo blisko, więc chcemy zrobić wszystko, by pozostać przed nimi”.

Lewis Hamilton (P2): „Bardzo dobrze, że udało się odzyskać utracone pozycje. To był trudny wyścig. Starałem się na tych oponach przebić się przez stawkę, szczególnie wyprzedzić kierowców, którzy mieli szybsze ogumienie, ale niemożliwa była jazda ich tempem. Jednak jestem bardzo zadowolony z wyniku, który jest dobry dla zespołu”.

Sebastian Vettel (P3): „Podeszliśmy do wyścigu w agresywnym stylu. Może z perspektywy czasu pewne rzeczy zrobiliśmy inaczej, ale nie chcę nikogo obwiniać. Szkoda, że drugi samochód nie dojechał do mety, ale ogólnie był to pozytywny wyścig. Zespół jest w dobrej formie, wiemy, że możemy stoczyć zaciętą walkę z tymi kierowcami [Mercedesa]. Mogę się zgodzić z tym, że czerwona flaga nam nie pomogła, ale raz może stawić ciebie w roli faworyta, a za innym razem może ciebie zaskoczyć. Na pewno jesteśmy bliżej niż w ubiegłym roku. Dla nas to był jeden z gorszych torów. Spodziewaliśmy się, że będziemy silniejsi w kwalifikacjach i prawdopodobnie by tak było, gdyby ta sesja nie była trudna. Dzisiaj z kolei było już lepiej. Jesteśmy na dobrej drodze, a rzeczy elementy zaczynają układać się w całość. Generalnie rzecz ujmując, jesteśmy bliżej”.

Daniel Ricciardo (P4): „Lepszy wynik niż oczekiwaliśmy. Jestem z niego zadowolony, ale jeszcze bardziej cieszy mnie nasze tempo. Nie jesteśmy na takim poziomie, jak Mercedes czy Ferrari, ale momentami byliśmy całkiem blisko. Liczyłem na to, że opony pozwolą utrzymać nam miejsce na podium, jednak wiedziałem że nie wytrzymają tak długiego dystansu, więc musiałem zjechać po kolejny komplet. Liczyłem też na walkę Vettela z Hamiltonem. Mimo wszystko czwarte miejsce to świetny wynik. Nasze tempo jest zachęcające przed kolejnymi wyścigami. Wszyscy w zespole są zadowoleni, a to dobrze. Jest duch w ekipie, po trudnym poprzednim sezonie, a dla mnie ta pozycja jest dobrym zwieńczeniem pierwszego weekendu wyścigowego w tym roku, w dodatku na rodzimej ziemi”.

Felipe Massa (P5): „To był dobry wyścig. Skończyłem na piątym miejscu, zdobyłem kilka cennych punktów dla zespołu, co jest dla nas obiecującym początkiem sezonu. Czerwona flaga w połowie wyścigu pomogła nam w utrzymaniu strategii jednego postoju i dzięki temu udało mi się ukończyć przed kierowcami Toro Rosso, którzy zdecydowali się na inny dobór opon w końcówce. Dlatego też jestem zadowolony z wyniku”.

Romain Grosjean (P6): „Czułem się jakbym zakończył dzisiejszy wyścig na podium. To był dla nas rewelacyjny wyścig, tak jak cały weekend. Australia nigdy nie była dla mnie szczęśliwym miejscem, ale otrzymałem po zmianie barw się udało. Oczywiście mamy jeszcze wiele do zrobienia w kwestii poprawy samochodu, ale ten wynik da wszystkim motywację i pewność siebie. Gdyby nie czerwona flaga, to nie udałoby się nam. Dostaliśmy szansę darmowego pit stopu i chociaż pozostanie na pośrednich oponach przez 39 okrążeń nie było łatwe, to postąpiliśmy słusznie i udało się nam”.

Nico Hülkenberg (P7): „Czerwona Flaga zniweczyła nasz plan jazdy na jeden pit stop, ponieważ dała wszystkim możliwość zmiany opon. Dla nas to szkoda, bo utkwiłem za Haasem przez większą część wyścigu. Ciężko było zbliżyć się do Grosjeana, a za mną było kilka samochodów, co oznaczało że musiałem się pilnować i bronić pozycji. Patrząc na wszystkie okoliczności, siódme miejsce wcale nie jest takim złym wynikiem”.

Valtteri Bottas (P8): „Z pewnością ten weekend nie należał do najłatwiejszych. Problemy, które spotkały nas w kwalifikacjach, a potem kara za wymianę skrzyni biegów wypaczyły mój wyścig. Nie był on też do końca czysty i łatwy, jaki chcielibyśmy mieć, ale punktowaliśmy obydwoma samochodami. Celujemy wyżej, a ja już nie mogę się doczekać wyścigu w Bahrajnie, gdzie z pewnością będzie nas stać na lepszy wynik”.

Carlos Sainz (P9): „Nie jestem całkiem zadowolony z dzisiejszego wyścigu, ponieważ mogliśmy zdobyć więcej punktów. Zrobiłem jednak wszystko co w mojej mocy, by finiszować tak wysoko, jak to możliwe. Ukończenie wyścigu na dziewiątej pozycji jest frustrujące. Wyścig był trochę chaotyczny, dlatego nie wszystko poszło po naszej myśli. Po pojawieniu się czerwonej flagi rywalizacja stała się bardziej interesująca i choć nie jest to najprostszy tor do wyprzedzania, udało mi się wykonać kilka dobrych manewrów - niektóre z nich były naprawdę na granicy! Zrobiłem wszystko co w mojej mocy i myślę, że było to dobre show. Cieszyłem się wyścigiem, ale sądzę, że zasługujemy na wyższe pozycje. Ukończenie wyścigu na P9 po zajęciu siódmego pola we wczorajszych kwalifikacjach nie było dobre”.

Max Verstappen (P10): „Rozczarowujący początek sezonu, postaramy się lepiej zaprezentować w następnych wyścigach. Do czasu feralnego pit stopu miałem świetne tempo i mogłem odjeżdżać. Później utknąłem za Sainzem, którego nie mogłem wyprzedzić. Przez brak komunikacji dużo straciłem”.

Kevin Magnussen (P11): „Mamy naprawdę dobry samochód, tempo jest dobre, podobnie jak nasze bazowe ustawienia. To coś co musimy rozwijać, by wzmocnić naszą wydajność. Dzisiaj było dość ciężko na starcie i jestem niezwykle rozczarowany przebiciem opony. Nie wydaje mi się bym miał jakikolwiek kontakt z innym kierowcą, dlatego było to kwestią pecha. Nigdy nie chcesz widzieć incydentów po których na torze pojawia się czerwona flaga i to bardzo dobra wiadomość, że z Fernando wszystko w porządku po tak dramatycznym wypadku. Muszę jednak przyznać, że restart przyniósł nam sporo korzyści. Nasze tempo po nim było bardzo obiecujące i czekam z niecierpliwością na następne wyścigi”.

Jolyon Palmer (P12): „Myślę, że zespół wykonał niesamowitą pracę podczas tego weekendu – dzięki temu zakwalifikowaliśmy się do Q2 i finiszowaliśmy na 11 i 12 miejscu. To maksimum jakie spodziewaliśmy się dzisiaj osiągnąć. To dobry start, jesteśmy blisko punktowanych pozycji. Wyścig był ciężki, ale dobrze się bawiłem. Po roku przerwy to wspaniałe uczucie znowu ścigać się koło w koło. Cudownie było znowu znaleźć się w wirze walki i wszystko przebiegło dla mnie pomyślnie. To były świetne dni”.

Sergio Pérez (P13): „Żałuję, że nie utrzymałem się w punktach. Na początku straciłem kilka pozycji, co utrudniło mi dalszą rywalizację. Podczas pierwszego stintu utknąłem za Alonso, który był na szybszych oponach, a jazda w brudnym powietrzu zniszczyła moje. W podobnej sytuacji znalazłem się po restarcie, kiedy jechałem za Buttonem, który był na super miękkich oponach, a przez to straciłem sporo czasu. Niestety, samochód bezpieczeństwa i czerwona flaga zrujnowały naszą strategię. Pod koniec wyścigu zmagałem się z przegrzanymi hamulcami, prawdopodobnie dlatego, że większą część wyścigu jechałem w korku, ale udało nam się ukończyć wyścig”.

Jenson Button (P14): „Naprawdę cieszę się, że Fernando mógł o własnych siłach wyjść z samochodu po takim wypadku - jestem przekonany, że będzie to pamiętał przez kilka następnych tygodni. Moje auto prowadziło się całkiem nieźle, ale zrobiliśmy kilka błędów związanych ze strategią. W dodatku czerwona flaga sprawiła nam trochę problemów, ponieważ tuż przed nią mieliśmy nasz pierwszy pit stop. Po restarcie używaliśmy supermiękkiej mieszanki, który wytrzymała około 10 okrążeń, a następnie zmieniliśmy je na opony na których zaczynaliśmy, co inni zrobili od razu po restarcie. Na tym torze można łatwo kogoś dogonić, ale trudno wyprzedzić, dlatego zakończyliśmy wyścig na końcu stawki”.

Felipe Nasr (P15): „To był trudny dla nas wyścig. Mieliśmy problemy z tempem, w porównaniu do naszych rywali. To jasne, że podczas wyścigu nie mogłem wyprzedzić samochodów znajdujących się przede mną. Dobrze, że udało nam się zdobyć ważne dane, musimy przeanalizować każdy szczegół, by poprawić nasz samochód. Musimy polepszyć C35 w różnych obszarach. Myślę, że przed nami sporo pracy”.

Pascal Werhlein (P16): „Po pierwsze, chciałbym podziękować zespołowi za pierwszy wyścig. Miałem świetny start i cieszę się, że znalazłem się na piętnastej pozycji już po starcie. Pierwsza część wyścigu była bardzo dobra, a nasze tempo solidne na miękkiej i super miękkiej mieszance. Świetnie było też walczyć z Sauberami o trzynaste miejsce. Wszystko się zmieniło po pierwszym pit stopie, który zaliczyliśmy tuż przed wywieszeniem czerwonej flagi. Po restarcie nie mogliśmy odjechać, gdyż zmagaliśmy się z dużą degradacją. Pod koniec wyścigu miałem problemy z hamulcami i skupiłem się tylko na dojechaniu do mety. Dużo się nauczyliśmy w ten weekend. Mieliśmy dobry start sezonu, ale musimy mocno cisnąć, żeby się poprawić”.

Marcus Ericsson (NU): „To nie był dobry dzień. Kiedy wyścig został przerwany, miałem problem z jednym z kocem grzewczych w pit lane. Nie mógł być usunięty tak szybko, jak zwykle, dlatego dostałem po tym karę przejazdu przez boksy. Czułem, że coś było nie tak z lewą tylną oponą, dlatego wróciłem do garażu. Czasami takie rzeczy się zdarzają. Będziemy starali się wypaść lepiej podczas kolejnego wyścigu w Bahrajnie”.

Kimi Räikkönen (NU): „Tak jak mówiłem w sobotę, różnica nie była prawdziwa. Ludzie oszaleli ze skupianiem uwagi na czasy pojedynczego okrążenia. Mieliśmy wczoraj dość dziwne okoliczności i warunki, dlatego dzisiaj było gorzej niż oczekiwaliśmy. Dziś było ciepło i samochody sprawowały się nieźle. Jechaliśmy dobrze do czasu czerwonej flagi. Potem mieliśmy problem, co nie było dobre, ale czasami tak się zdarza. Silnik działał nieźle, jednak straciłem moc i coś jeszcze poszło nie tak. Czeka nas następny wyścig. Musimy skupić się nad niektórymi rzeczami, poprawić je, żeby nie mieć kłopotów, jak w Melbourne. To zupełnie inny tor i warunki też będą inne. Nie myślę, żeby tam się pogorszyło. Poczekamy i zobaczymy, co będziemy mogli zrobić”.

Rio Haryanto (NU): „Miałem krótki, ale pozytywny wyścig. Udało mi się dobrze wystartować, tempo było zadowalające, utrzymywałem różnicę. Oczywiście, że jestem rozczarowany z nieukończenia w debiucie, jednak wiem że zespół również tego żałuje. Wszyscy pracują bardzo wytrwale, więc jestem spokojny o wyścig w Bahrajnie. Ten weekend był różny dla nas. Kilka rzeczy było pozytywnych, inne wymagały poprawy. Odkładając problemy na bok, cieszę się ze wsparcia podczas debiutu, zarówno tutaj, jak i w Indonezji. To było niesamowite. Liczę na lepszy start w Bahrajnie”.

Esteban Gutiérrez (NU): „To nie był wyścig na jaki liczyłem, jednak najważniejszą rzeczą jest to, że ze mną i Fernando wszystko w porządku. Samochód prowadził się bardzo dobrze i wyniki pokazują, że możemy być konkurencyjni. Romain wykonał świetną pracę dla zespołu. Zdobycie punktów w pierwszym wyścigu jest fantastyczne. Obecnie skupiam się już na Bahrajnie. Nie mogę doczekać się tego wyścigu”.

Fernando Alonso (NU): „To był potężny wypadek. Chciałem jechać w cieniu aerodynamicznym za Gutiérrezem do samego punktu hamowania, jednak w ostatniej chwili jednoczenie złożyło się wiele czynników i ostatecznie doszło do wypadku. Na szczęście obaj możemy teraz rozmawiać z wami. Jestem wdzięczny bezpieczeństwu samochodu, dzięki temu żyję i mogę rozmawiać. Dziękuję też FIA za starania w dążeniu do poprawy bezpieczeństwa. Jeśli chodzi o sam wypadek, myślę, że był to incydent wyścigowy. Obaj staraliśmy się walczyć i czasami zapominamy, że jedziemy 300 km/h, a każda drobna kolizja może skończyć się czymś większym. To był rozczarowujący wyścig, ponieważ zaczynamy mistrzostwa z zerowym dorobkiem punktowym na koncie i uszkodzoną jednostką napędową, więc prawdopodobnie trzeba będzie skorzystać z drugiego silnika”.

Daniił Kwiat (NU): „Cieszę się, że z Fernando wszystko w porządku, ponieważ był to potężny wypadek i dobrze jest wiedzieć, że jest cały. Jeśli chodzi o mój dzień, wygląda na to, że to elektronika wykluczyła nas z wyścigu, zanim jeszcze się zaczął. Myślę, że Australia nie jest dla mnie do tej pory najszczęśliwszym miejscem. Samochód po prostu zgasł – wydaje mi się, że nie chciał brać udziału w rywalizacji, jednak wrócimy do Bahrajnu i zaczniemy tam wszystko od nowa. W ubiegłym roku ciężko było przyjąć do wiadomości, że się nie ukończyło wyścigu, jednak teraz jestem silniejszą osobą, więc będę OK, tak czasami się zdarza, takie są wyścigi”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze