Szef zespołu Formuły 1 Mercedesa uważa, że dwie kolizje kierowców Ferrari z zawodnikami Mercedesa na przestrzeni trzech ostatnich wyścigów nie są dziełem przypadku i pokazują celowość w działaniach włoskiej ekipy albo brak kompetencji.
Pod koniec czerwca Sebastian Vettel uderzył w Valtteriego Bottasa na pierwszym okrążeniu Grand Prix Francji, a podczas niedzielnego wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii podobna sytuacja miała miejsce pomiędzy Kimi Räikkönenem i Lewisem Hamiltonem.
„To był incydent wyścigowy”
– tak Austriak ocenił kolizję z Silverstone, dodając jednak: „Niestety w Le Castellet zostaliśmy zabrani z toru, a teraz zdarzyło się to drugi raz. Straciliśmy dużo punktów w klasyfikacji konstruktorów. [Dyrektor techniczny Mercedesa] James Allison zapytał «myślisz, że to przejaw celowości czy braku kompetencji», zostawiając nam ocenę”
.
Wolff stanął również w obronie decyzji o tym, by nie ściągać swoich kierowców do boksu na początku pierwszego okresu samochodu bezpieczeństwa: „Myślę, że to zadziałało, bo znaleźliśmy się z przodu. Ostatecznie zajęliśmy drugie i czwarte miejsce, czyli lepsze niż zajmowaliśmy wcześniej. Uważam więc, że to była dobra decyzja i spodziewaliśmy się trudnej końcówki”
.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.