Charles Weerts w BMW #32 prowadzi po sześciu godzinach tegorocznej edycji 24 godzin Spa-Francorchamps. Kierowca zespołu WRT ma za sobą wcześniejszego lidera Lucę Engstlera oraz ubiegłorocznego zwycięzcę Raffaele Marciello.
Po trzech godzinach na prowadzeniu znajdował się Nicki Thiim w Audi #17, broniąc się przed Kévinem Estre w Porsche #92. Tę walkę kontynuowali zmiennicy – Engstler w Audi i Julien Andlauer w Porsche. Kierowca Scherer Sport PHX skutecznie utrzymywał prowadzenie prawie do końca piątej godziny, gdy Andlauer w końcu go dogonił i wyprzedził zdecydowanym manewrem w zakręcie Bruxells.
Finally! Andlauer works an opening and takes the lead from Engstler.
— Intercontinental GT Challenge (@IntercontGTC) July 1, 2023
LIVE 📺 https://t.co/TY70FyI33w#IGTC | #Spa24H 🇧🇪 pic.twitter.com/tFAVBFdOlU
Andlauer nie mógł jednak długo cieszyć się prowadzeniem, bo już kilka minut później otrzymał 30-sekundową karę za zbyt częste wyjazdy poza tor. Gdy kierowca Manthey Racing odbył ją podczas następnego pit-stopu, na pierwsze miejsce powrócił Engstler. Szybko zbliżał się jednak do niego Weerts w BMW #32, który przed końcem szóstej godziny wyprzedził Niemca, zrównując się w nim w Bruxelles i kończąc manewr w zakręcie Speaker’s.
.@followWRT leads at Spa! Well, it will once ROWE's out of sequence BMW pits shortly.
— Intercontinental GT Challenge (@IntercontGTC) July 1, 2023
Good move this from Weerts.
LIVE 📺 https://t.co/TY70FyI33w#IGTC | #Spa24H 🇧🇪 pic.twitter.com/W7dzlan8Ml
Belg zdążył otworzyć 4,5-sekundową przewagę na czele stawki, a 13 sekund traci do niego Raffaele Marciello w Mercedesie-AMG #88. Neil Verhagen w BMW #998 jest czwarty, natomiast Andlauer po odbyciu kary spadł na piątą lokatę, przed Ricardo Fellera w Audi #40 i najwyżej sklasyfikowanym Ferrari #71 Davide Rigona.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.