Grosjean przechodzi do Juncos Hollinger Racing na sezon 2024 IndyCar

Zespół Juncos Hollinger Racing po rozbracie z Callumem Ilottem znalazł na jego miejsce nie mniej rozpoznawalne nazwisko. Romain Grosjean po nieudanej dwuletniej przygodzie z Andretti Autosport spróbuje odbudować swoją pozycję w serii IndyCar wraz z argentyńskim zespołem, wzmocnionym dodatkowo współpracą z McLarenem.

Będzie to czwarty sezon Francuza w wyścigach IndyCar. Zadebiutował wraz z Dale Coyne Racing i pokazał się na tyle dobrze, że zainteresował się nim sam Michael Andretti. Przygoda z zespołem amerykańskiego biznesmena nie wyglądała jednak tak, jak obaj by sobie życzyli. Grosjean często przegrywał wyścigi we własnej głowie, a na dodatek niejednokrotnie nie był nawet w stanie dowieść bolidu w całości do mety. Na przestrzeni tych trzech lat Francuz sześciokrotnie meldował się na podium i trzy razy okazywał się najlepszy w czasówce. Sama sprawa rozbratu z Andrettim znajdzie swój finał w sądzie, gdyż Grosjean miał podpisać kontrakt zaproponowany przez Andrettiego, po czym ten jednak się rozmyślił i zdecydował się zrezygnować z usług Francuza na rzecz Marcusa Ericssona.

Grosjean nie byłby w stanie znaleźć miejsca w JHR, gdyby nie nagłe rozstanie zespołu z utalentowanym Callumem Ilottem, reprezentującym zespół od jego powrotu do IndyCar. Brytyjczyk wielokrotnie dostawał groźby śmierci od argentyńskich fanów drugiego kierowcy zespołu – Augustina Canapino. Jedynymi alternatywami dla Ilotta pozostały miejsca w Dale Coyne, AJ Foyt lub Andretti, pod warunkiem uzbierania pokaźnego budżetu na start z zespołem.

„W ciągu ostatnich kilku sezonów uważnie śledziłem rozwój JHR” – powiedział Grosjean. „Zespół wykazał znaczny wzrost i chętnie podzielę się swoim doświadczeniem, dążąc do mocnego sezonu 2024”.

„Romain ma niezrównany rodowód w sportach motorowych” – powiedział Ricardo Juncos, szef zespołu. „Jego umiejętności przywódcze i doświadczenie są dokładnie tym, czego potrzebujemy, aby wprowadzić JHR na nowy poziom w serii IndyCar”.

„Romain ma doświadczenie w rywalizacji na szczycie sportów motorowych” – dodał Brad Hollinger, współwłaściciel zespołu. „Jego doświadczenie będzie nieocenione, gdy będziemy starali się na nowo zdefiniować nasze wskaźniki wydajności, zarówno na torze, jak i poza nim”.

Grosjean jazdę na pełny etat w IndyCar połączy prawdopodobnie z programem IMSA Endurance Cup z Lamborghini. Francuz ma również pojawić się na starcie przyszłorocznego Le Mans, gdzie włoska stajnia wystawi oba swoje hipersamochody.

Wolnych miejsc na przyszły sezon IndyCar jest coraz mniej. W ostatnim czasie potwierdzono piąte zgłoszenie Chip Ganassi Racing, za sterami którego zasiądzie Kyffin Simpson. Ed Carpenter będzie dzielił bolid #20 z mistrzem IndyNXT Christianem Rasmussenem. Doświadczony Amerykanin pojedzie na torach owalnych, a Duńczyk na ich drogowych i ulicznych odpowiednikach. Rasmussen pojedzie również w Indy 500 jako trzecie zgłoszenie ECR. Pietro Fittipaldi dołącza do Rahal Letterman Lanigan, gdzie zajmie zgłoszenie #30. Wolne pozostały już tylko fotele w zespołach AJ Foyt i Dale Coyne Racing, a chętnych nie brakuje.

Źródło: juncoshollinger.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze