Faworyci upadają, Miguel Oliveira zwycięża

Portugalczyk Miguel Oliveira wygrał wyścig na torze Motorland Aragon po ciekawej rywalizacji trwającej 20 okrążeń. Drugie miejsce na podium zajął Hiszpan Jorge Navarro, a trzeci był Włoch Romano Fenati. W ciągu trzech ostatnich zakrętów na ostatnim okrążeniu odpadło trzech faworytów do zwycięstwa.

Start wyścigu odbył się spokojnie, a najlepiej z pól startowych ruszył Miguel Oliveira, lecz szybko zrewanżował mu się zdobywca pole position Enea Bastianini. Za ich plecami znajdował się Hiszpan Jorge Martin przed swoim rodakiem Jorge Navarro oraz Dannym Kentem. Bardzo dobrze radził sobie Martin, który przez chwilę znajdował się nawet na drugiej pozycji. Kolejne okrążenia przebiegały jak podczas innych rund, gdzie kilku zawodników tasowało się jednocześnie na torze. Liderem przez długi czas był Oliveira, a za jego plecami podążał Niccolo Antonelli wraz z Bastianinim i Bradem Binderem. Systematycznie tracił jednak Jorge Martin, który spadł za Romano Fenatiego oraz Efrena Vazqueza na dziewiątą pozycję, czyli na koniec prowadzącej grupy.

Na siódmym kółku lider klasyfikacji generalnej przypomniał o sobie, awansując do czołowej trójki i atakując liderów. Brytyjczyk wyszedł na czoło wyścigu na następnym okrążeniu, ale nie mógł czuć się komfortowo, gdyż musiał odpierać ciągłe ataki m.in. Oliveiry. Właśnie Portugalczyk mijał półmetek wyścigu jako prowadzący, jednocześnie dając znak rywalom, że czuję się bardzo pewnie na tym torze i za wszelką cenę chce tu wygrać. W tym momencie podium uzupełniałi dwaj Włosi - Bastianini i Antonelli, a aktywny był Jorge Navarro wraz z Kentem i Binderem. Lider wykorzystał walkę pomiędzy pozostałymi zawodnikami i odjechał na dosć spory dystans, jednak na następnym okrążeniu do jego koła "przykleił się" Navarro zabierając za sobą rywalizującą grupę. W czołówce znowu pojawił się Danny Kent, odbierając ponownie prowadzenie Portugalczykowi, który nie dawał się zepchnąć niżej żeby nie stracić kontaktu z Brytyjczykiem.

Pięć okrążeń przed metą zawodnicy spokojnie wyczekiwali na ostateczną walkę w następującej kolejności: Kent, Oliveira, Bastianini, Navarro, Antonelli, Binder, Fenati, Vazquez i Oettl, który cały czas zamykał czołówkę. Dużą stratę przez problemy na hamowaniu zaliczył Antonelli, spadając na ósmą lokatę i tym samym eliminując się z walki o podium. Przeciwnie do Włocha radził sobie duet zespołu Red Bull KTM Ajo - Miguel Oliveira prowadził przed Bradem Binderem na trzy kółka przed metą. Południowoafrykańczyk zaskoczył jednak swojego kolegę z zespołu i wyprzedził go na przedostatnim okrążeniu, odjeżdżając na ponad pół sekundy po zamieszaniu, które spowodował atakujący Kent.

Peleton doścignął Bindera na długiej prostej, przez co aż co najmniej sześciu zawodników rozpoczynało ostatnie okrążenie z szansą na wygraną. Liderem ponownie został Oliveira, a Binder pełnił funkcję jego buforu przed rywalami. Agresywnie przebijał się Bastianini, który próbował się wcisnąć w zakręcie nr 14 pod łokieć aktualnego wicelidera, lecz na wyjściu zahaczył o jego tylne koła i obaj wylądowali na deskach. Miguel Oliveira miał już sporą przewagę nad następnym zawodnikiem, który był Jorge Navarro - Hiszpan w ostatnim zakręcie bronił się przed atakami Kenta, który popełnił błąd puszczając gaz i lider klasyfikacji generalnej również zakończył swój wyścig na asfalcie. Dzięki temu podium na wyciągniecie ręki miał Antonelli, ale Włoch przestraszył się upadku Brytyjczyka i szeroko ominął go poza torem, spadając na szóstą pozycję za plecy Fenatiego, Vazqueza i Oettla. Siódmy ostatecznie finiszował Jorge Martin, dla którego jest to najlepsze miejsce w karierze. Ósme miejsce zajął Francuz Alexis Masbou, przed Hiroki Ono i Andreą Migno zamykającym pierwszą dziesiątkę. Pozostałe punktowane pozycje zajęli: Francesco Bagnaia, Stefano Manzi, Jakub Kornfeil, Maria Herrera oraz Livio Loi.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze