Za nami pierwszy dzień zmagań zawodników w klasie Moto2 na torze Twin Ring Motegi. Najszybszy po dwóch treningach okazał się zdobywca tytułu Johann Zarco, wyprzedzając Alexa Rinsa i Toma Luthiego.
Trening 1:
Pierwsza sesja treningowa rozpoczęła się od przyzwoitych rezultatów, najlepiej na początku radził sobie Hafizh Syahrin który prowadził przez pierwsze kilka minut treningu. Następnie do głosu doszli już główni faworyci czyli Johann Zarco i Tom Luthi którzy naprzemiennie wymieniali się najlepszymi czasami. Na torze mieliśmy też Tito Rabata, który sprawdzał czy będzie w stanie wystartować w wyścigu z kontuzją ręki, niestety dla niego i dla wszystkich fanów ból i dyskomfort podczas jazdy okazał się zbyt duży i Hiszpan wraz z zespołem zadecydował że bezpieczniej będzie odpuścić sobie wyścig w Japonii i kurować się na kolejne GP.
W takiej sytuacji Johann Zarco zdobył tytuł mistrzowski jeszcze przed startem wyścigu i dalszą część weekendu może jechać bez żadnej presji. Wracając do treningu to najszybszy okazał się Tom Luthi prezentujący bardzo równe i dobre tempo przez całe 45 minut sesji, wyprzedzając o kilka tysięcznych sekundy Johanna Zarco. Tempo Francuza wydaje się jednak odrobinę lepsze, dodajac do tego fakt że Zarco będzie jechał bez presji może być nie do zatrzymania. To pokazuje że ta dwójka powinna być głównym faworytem do zwycięstwa w wyścigu. Za nimi uplasował się Sandro Cortese i Sam Lowes tracący już ponad pół sekundy. Na kolejnych pozycjach Folger, Rins i Salom z niewielką stratą do trzeciego zawodnika. Za Salomem mieliśmy Ponsa który zaliczył jedną z niewielu wywrotek w treningu, Corsi i Syahrin oraz Nakagami, Shah i Simeon. A czołową piętnastkę zamyka Schrotter i Simon. Na odleglych pozycjach uplasowali się dwaj zawodnicy Marc VDS, o ile Tito Rabata można wytłumaczyć kontuzją ręki o tyle Alex Márquez jak na razie zawodzi ale pewne jest że w drugiej sesji znacznie podkręci tempo.
Trening 2:
Drugi trening rozpoczął się od obrazków pokazujących świętującego nowego mistrza Moto2. Zarco świętował jednak tylko w przerwie między sesjami i kiedy rozpoczął się trening szybko wziął się do pracy i wyjechał na tor jako jeden z pierwszych zawodników. Jego okrążenia były bardzo szybkie i od samego początku sesji dyktował tempo, nie pozwalając na poprawę swojego rezultatu. Za nim toczyła się "walka" na czasy między Luthim, Rinsem i Nakagamim. Szczególnie Nakagami jadący przed własnymi kibicami poprawił zdecydowanie swój poranny rezultat, plasując się w ścisłej czołówce. Imponujące tempo prezentował Luis Salom i Hafizh Syahrin, którzy przez cały tegoroczny sezon mają tylko przebłyski geniuszu i rzadko są widoczni w czołowej dziesiątce.
Tak samo jak miało to miejsce w pierwszym treningu, na pięć minut przed końcem wywrotkę zaliczył Axel Pons. Tempo znacznie podkręcił Alex Rins zbliżając się do prowadzącego Zarco a w tym samym czasie los Ponsa podzielił Nakagami przewracając się w 10 zakręcie. Rins po serii szybkich okrążeń umocnił się na drugiej pozycji ale na kolejnym okrążeniu przerwócil się w tym samym miejscu co Nakagami. Na szczęście nie była to groźne i po ponownym odpaleniu maszyny Rins wrócił do boksów. Po 45 minutach trening dobiegł końca i najszybszy był Johann Zarco, za nim uplasował się Alex Rins i Tom Luthi. Ta trójka ma bardzo porównywalne tempo i drobną przewagę nad resztą. Czwarty Sam Lowes, przed Salomem i Nakagamim. Na uwagę zasługuje tempo Saloma który jak na razie imponuje. Na siódmym miejscu Folger przed Cortese i Ponsem a czołową dziesiątkę uzupełnił Syahrin. Dalej mieliśmy Simona, Shaha, Márqueza, Corsiego i Cardusa.
Trzeci i ostatni trening rozpocznie się w nocy z piątku na sobotę o 3:55 a relację będzie można przeczytać na naszej stronie.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
