Razgatlıoğlu przetestował motocykl MotoGP

Aktualny mistrz świata WorldSBK, Toprak Razgatlıoğlu, miał okazję przetestować motocykl Yamaha M1 z klasy MotoGP. Jazda odbyła się we wtorek na torze MotorLand Aragón – Turek mógł liczyć na pomoc Cala Cruthlowa, byłego zawodnika Mistrzostwa Świata.

Turek na początek przejechał dwanaście okrążeń, aby zrozumieć jak poruszać się na tym motocyklu oraz jak zachowują się opony Michelin. Po tym zespół prowadził zmiany zasugerowane przez zawodnika.

Razgatlıoğlu pomagał zawodnik testowy i były motocyklista klasy MotoGP, Cal Cruthlow – jego czasy były dla Turka punktem odniesienia. Potem niestety oboje nie mieli już okazji do dłuższej jazdy przez mocny deszcz.

„Uczucie było kompletnie inne niż na mojej R1. Więcej koni mechanicznych, inna elektronika, skrzynia biegów – to wszystko jest dla mnie kompletnie nowe. Z każdym okrążeniem uczyłem się na nowo, bo po wyścigu WSBK nie jest łatwo przystosować się do MotoGP. Na szczęście był ze mną Cal Cruthlow, który dawał mi rady i ogólnie mi pomagał. Motocykl jest wspaniały, szczególnie na prostej, gdy jedzie się tak szybko. Ciekawie było też wypróbować karbonowe hamulce” – powiedział Razgatlioglu.

Zawodnik WSBK opowiedział też o wrażeniach jakie ma się jadąc na tej maszynie po torze MotorLand Aragón: „Kiedy oglądam MotoGP w telewizji, gdy ścigają się na torze w Aragonii, to widzę, że jest tu trochę nierówno i dzisiaj sam to poczułem. Nie jest źle, trzeba mieć otwarty gaz, gdy jedzie się przez te nierówności, bo jeśli się go zamknie to robi się niestabilnie. Ogólnie, ten test był bardzo pozytywny, nawet jeśli deszcz trochę nam go ukrócił. Bardzo podobała mi się jazda na motocyklu MotoGP”.

Testy Razgatlıoğlu na motocyklu Yamahy były zapowiadane już od jakiegoś czasu i przez wielu łączone z ewentualnym przejściem Turka do MotoGP. Lin Jarvis, szef Yamahy w Motocyklowych Mistrzostwach Świata, zaprzeczył jednak takiej możliwości – szczególnie dlatego, że menadżer zawodnika, Kenan Sofuoğlu, bierze pod uwagę tylko automatyczne przejście do zespołu fabrycznego, w którym miejsca są już zajęte przez Fabio Quartararo i Franco Morbidelliego.

Dalej pojawią się jednak plotki o przedwczesnym zerwaniu kontraktów z Morbidellim, a także Andreą Dovizioso z ekipy satelickiej i szansach na angaż Turka. Sam Razgatlıoğlu twierdzi jednak, że chciałby pozostać WorldSBK, aby zdobyć kilka tytułów, zostać legendą jak Jonathan Rea i potem, gdy nadarzy się okazja, przejść do MotoGP.

Teraz MotoGP czeka ostatni wyścig przed przerwą wakacyjną, który odbędzie się w najbliższy weekend w Assen. Razgatlıoğlu za to czekać musi na kolejną rundę WorldSBK - na połowę lipca i Donnington Park.

 Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Yamaha Racing

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze