Na półmetku tegorocznej rywalizacji zawodnicy powalczą na niemieckim torze Sachsenring. Pojedynek Valentino Rossiego i Marca Márqueza przed dwoma tygodniami w Assen rozbudził apetyty kibiców na kolejne emocjonujące starcie. Jeśli dodamy do tego debiutujące w tym sezonie asymetryczne przednie opony, nieprzewidywalną pogodę oraz kilka nowych twarzy – to niedzielny wyścig zapowiada się naprawdę bardzo ciekawie.
Ubiegłoroczna runda upłynęła pod znakiem zmiennej i deszczowej pogody. Aż czternastu zawodników startowało wtedy z alei serwisowej po tym jak po okrążeniu rozgrzewkowym zdecydowali się na zmianę motocykli na te z deszczowymi ustawieniami. Wyścig wygrał Márquez przed Danim Pedrosą. W tym roku zawodnicy Hondy również będą faworytami. 3,6-kilometrowy obiekt, typowy tor „stop-and-go” wyjątkowo odpowiada ich motocyklom i stylom jazdy. Potwierdzają to statystyki. Márquez jest tu niepokonany od 2010 roku (wygrał w klasie 125cc, dwukrotnie w Moto2 i MotoGP), a Pedrosa z sześcioma zwycięstwami na koncie jest najbardziej utytułowanym zawodnikiem na tym obiekcie.
Debiut asymetrycznych przednich opon
Sachsenring to krótki, techniczny tor a z szybkimi lewymi zakrętami, wyjątkowo wymagający dla opon. Lewych zakrętów jest aż 10, prawych tylko 3 co bardzo obciąża lewą krawędź opony i utrudnia odpowiednie rozgrzanie prawej. Aby zapewnić możliwość szybkiego dogrzania i jednocześnie stabilność w zakrętach i podczas hamowania - Bridgestone po raz pierwszy w tym sezonie dostarczy zawodnikom asymetryczne przednie opony, oznaczone błękitnym paskiem, dostępne w specyfikacji miękkiej i pośredniej.
Zostały one zaprojektowane specjalnie pod niemiecki tor. Mieszanka pośrednia znajduje się na lewym brzegu i na środku, natomiast prawa krawędź jest miękka, aby ułatwić jej szybkie dogrzanie. Z powodu wyraźnej różnicy w liczbie prawych i lewych zakrętów, wszystkie tylne opony będą asymetryczne. Zawodnicy Hondy i Yamahy otrzymają opony pośrednie i twarde, pozostali – pośrednie i miękkie.
Rossi jak w sezonie 2009?
Po zwycięstwie w Assen, zawodnik Yamahy zwiększył swoję przewagę nad Jorge Lorenzo do 10 punktów. ‘Doktor’ wygrał w Niemczech czterokrotnie, ostatni raz w 2009 roku. Co ciekawe sytuacja wyglądała wtedy bardzo podobnie. W klasyfikacji wyprzedzał Lorenzo o 9 punktów i miał na swoim koncie 3 zwycięstwa. W wyścigu pokonał Lorenzo 0 0.099 sekundy. Czy w niedzielę zobaczymy powtórkę?
Lorenzo: „Teoretycznie Sachsenring gorszy niż Assen”
Hiszpanowi na pewno marzy się walka o zwycięstwo, jednak będzie to bardzo trudne. Niemiecki tor jest jednym z trzech na których nie wygrał nigdy, w żadnej klasie.
“W teorii Sachsenring jest dla nas jeszcze gorszy niż Assen” – przyznał Lorenzo – „Nigdy nie pasował motocyklom Yamahy, więc nadchodzący weekend to dla nas spore wyzwanie. Zawsze panuje tu miła atmosfera, jest wielu fanów. W przeszłości kilka razy byłem blisko odniesienia zwycięstwa, ale zawsze czegoś brakowało. W tym roku nasz motocykl spisuje się bardzo dobrze i myślę, że możemy osiągnąć lepszy wynik niż do tej pory”.
Márquez: Wciąż jest dużo do poprawienia
Przed dwoma tygodniami mistrz świata stoczył zacięty i kontrowersyjny pojedynek z Rossim, potwierdzając powrót do dawnej dyspozycji. Dzięki zmianie ramy na zeszłoroczną i pracy nad elektroniką Hiszpan był w stanie nawiązać walkę z Yamahami. Przyznał jednak, że zespół wciąż ma dużo do zrobienia.
“W Assen pracowaliśmy świetnie i zrobiliśmy postępy. Wciąż jest kilka problemów do rozwiązania, ale zdecydowanie widać, że zrobiliśmy krok naprzód. Sachsenring to mały i pokrętny obiekt w przeciwieństwie do innych jakie są w kalendarzu. W przeszłości zawsze dobrze mi tu szło, więc mam nadzieję, że tym razem też tak będzie. Pogoda może namieszać, więc musimy wziąć się do pracy od pierwszego treningu” – mówił Márquez.
Ciekawie także za plecami faworytów
Ostatni wyścig był dla ekipy Ducati bardzo pechowy. Andrea Dovizioso zmagał się z wibracjami po tym jak odpadł mu kawałek siodełka i finiszował na odległej pozycji, natomiast Andrea Iannone uwikłany w pojedynek z zawodnikami satelickimi nie miał szans ani tempa, że nawiązać walkę z liderami. W przeszłości obaj stali w Niemczech na podium (Iannone w Moto2, w sezonie 2010, Dovizioso dwa lata później w MotoGP). Czy w tym sezonie również im się uda?
Warto obserwować pojedynek między zawodnikami z zespołów prywatnych. Pozycji lidera tej klasyfikacji będzie bronił Bradley Smith. O zwiększenie swojego prowadzenia w klasyfikacji OPEN postara się natomiast Loris Baz., który do tej pory zgromadził 14 punktów.
Mamy w ten weekend kilka zmian w 25cio-osobowej stawce. Kontuzjowanego Karela Abrahama zastąpi Hiroshi Aoyama, a zamiast Stefana Bradla w barwach zespołu Forward Racing zobaczymy Claudio Corsiego. Dzisiaj rano ekipa Aprilii poinformowała o rozwiązaniu umowy z Marco Melandrim. Od piątku u boku Alvaro Bautisty ma pojawić się Michael Laverty.
Źródło: Materiały prasowe MotoGP oraz Bridgestone
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.