Giovanni Cuzari, szef Forward Yamaha został aresztowany i oskarżony o korupcję

Przyszłość zespołu Forward Yamaha jest niepewna. Szef zespołu, Giovanni Cuzari (trzeci od prawej) został aresztowany przez szwajcarskie władze po powrocie z GP Niemiec na torze Sachsenring. Postawiono mu zarzuty prania brudnych pieniędzy i korupcji. Pozostaje cały czas w areszcie, na dniach ma się odbyć jego przesłuchanie.

Razem z nim zatrzymano szefa skarbówki z Ticino, Libero Galliego, który jest oskarżony o nadużycie władzy, korupcję oraz o niewłaściwe stosowanie przepisów podatkowych. Galli jest podejrzewany o przyjmowanie pieniędzy od Cuzariego w zamian za specjalne traktowanie jego firmy Media Action i pomoc sponsorom w unikaniu płacenia włoskich podatków. Firma ta jest własnością Cuzariego i on nią zarządza, finansuje także ekipę Forward Yamaha.

Zapewne po weekendzie powinno być jasne co dalej. Problemem jest jednak kwestia samego zespołu, który wystawia zawodników w klasie Moto2 i MotoGP. Fundusze ekipy również zostały przejęte przez władze, a Cuzari jest jedyną osobą, która może nimi dysponować. Bez dostępu do pieniędzy zespół Stefana Bradla i Lorisa Baza może nie wziąć udziału w następnej rundzie MotoGP na torze Indianopolis, a i pod znakiem zapytania stoi ich udział w dalszej części sezonu.

Jak pisze David Emmett wiadomość o aresztowaniu Cuzariego nie była całkowitym zaskoczeniem w padoku. Włochowi nie są obce kłopoty finansowe, od zeszłego roku jest w konflikcie z budowniczym podwozia FTR, któremu nie zapłacił za wykonaną pracę, a później zamienił kontrahenta na niezależnego projektanta – Marka Taylora – po niespełna roku. Również zawodnicy teamu Forward Yamaha narzekali na brak wynagrodzenia za starty. Na przykład Aleix Espargaro otrzymał pełną pensję za zeszłoroczny sezon dopiero w tym roku na tydzień przed weekendem wyścigowym na Mugello, który odbył się pod koniec maja.

Zatrzymanie Cuzariego to nie pierwsze w tym roku takie wydarzenie w padoku MotoGP. Tuż przed pierwszym weekendem wyścigowym w sezonie zatrzymano Greka Anthony’ego Constantinou, właściciela sponsora tytularnego włoskiej ekipy LCR, brytyjskiej firmy finansowej CWM. Jemu także postawiono zarzut prania brudnych pieniędzy i niewłaściwe dysponowanie funduszami. Constantinou szybko wyszedł na wolność, jednak od tego czasu nie pojawił się na żadnych zawodach, a prawnicy zabronili zespołowi wypowiadać się na ten temat.

Czy Cuzari pojawi się jeszcze na padoku MotoGP czy słuch o nim zaginie? Podejrzewam, że wszystkiego dowiemy się dopiero po zakończeniu przerwy wakacyjnej. Najbardziej niepokoi przyszłość Stefana Bradla i debiutanta w królewskiej klasie, który jeszcze nie zdążył rozwinąć w niej skrzydeł – Lorisa Baza. Co się z nimi stanie? Musimy poczekać z odpowiedzią na początek sierpnia, kiedy wszyscy zawodnicy spotkają się na torze Indianopolis.

Źródło: motomatters.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze