Capito: Padok F1 wypełnię kibicami o takiej samej pasji, co fani rajdów

Długoletnia przygoda Josta Capito z Rajdowymi Mistrzostwami Świata zakończyła się. Po ponad dziesięciu latach pracy w Fordzie, Niemiec na cztery lata dołączył do Volkswagena, gdzie stanął na czele dominującej machiny. Rajd Niemiec był ostatnią rundą dla szefa Volkswagena, który razem ze swoim teamem sięgnął po trzy mistrzostwa świata z rzędu (do czwartego już też niedaleka droga). We wrześniu Niemiec zajmie się nowymi obowiązkami w Formule 1, jednak jak zapewnia – zawsze pozostanie w kontakcie ze światem rajdowym.

Praca w Volkswagen Motorsport była dla Capito pasmem samych sukcesów. Już od pierwszego sezonu niemiecki zespół zdominował stawkę, co trwało nieprzerwanie przez wszystkie lata współpracy. Ostatnia runda, podczas której Niemiec sprawował swoje obowiązki symbolicznie zamknęła rajdowy etap życia Capito, bo to właśnie kierowcy Volkswagena stanęli na najwyższym stopniu podium.

„To była moja ostatnia wyprawa na rajd dla Volkswagena, zanim przejdę do mojej nowej pracy we wrześniu” – mówił Niemiec. „Tym milej, że mieliśmy coś do świętowania. Muszę podziękować Sebowi i Julienowi za wykonanie swoich obietnic i wygranie rajdu na moje pożegnanie. To naprawdę miłe z ich strony. Jechali wspaniały rajd i jestem szczególnie zadowolony, że zobaczyłem tę parę z powrotem na najwyższym stopniu podium, po tak ciężkim dla nich czasie”.

Pożegnanie nie mogło odbyć się bez podziękowań, zarówno dla zespołów i dziennikarzy, jak i dla kibiców, którym Capito wiele zawdzięcza.

„Chciałbym podziękować całemu środowisku rajdowemu, mediom, dziennikarzom, fotografom, ekipom TV, wszystkim zespołom i kierowcom, ale szczególnie fanom z całego świata. Sprawili, że praca w naszym zespole była dla każdego członka najlepszymi latami życia. Naprawdę ciężko odejść, ale moja praca dobiegła końca, tak jak wtedy gdy dziecko staje się dorosłym i wychodzi z domu. Nadal chcesz dbać o zespół, ale teraz jego członkowie muszą poradzić sobie sami. Jestem przekonany, że nadszedł najwyższy czas na odejście. Ten team może odnosić sukcesy. Wykonaliśmy fantastyczną pracę nad autem na sezon 2017 i to może przynieść efekty” – mówił były już szef Volkswagena.

Zdaniem Capito w rajdach można znaleźć miejsce zarówno na pracę, jak i zabawę i zaznacza, że część tego podejścia będzie się starał przenieść do Formuły 1.

„Rajdy są bardzo profesjonalne, ale jest tam też dużo zabawy. Wiele osób uważa, że cieszenie się pracą i bycie profesjonalnym nie idzie ze sobą w parze, ale ja myślę że w rajdach udowodniliśmy, że jest to możliwe, szczególnie gdy odnosisz sukcesy”.

„W Anglii mówią: pracuj ciężko, baw się dobrze i mam nadzieję że takie podejście mogę przenieść do Formuły 1. Uważam że środowisko rajdowe jest naprawdę wyjątkowe i niesamowite, a każdy sport mógłby się czegoś nauczyć od rajdów”.

„Pozostanę z wami w kontakcie i zawsze będę śledził rajdy, ponieważ dla mnie to najlepszy sport motorowy - a padok Formuły 1 wypełnię kibicami o takiej samej pasji co fani rajdów, obiecuję!” - zakończył Capito.

Od września Niemiec zajmie się obowiązkami dyrektora zarządzającego w McLarenie, które przejął od Jonathana Neale'a. Nazwisko jego następcy w Volkswagen Motorsport nie jest jeszcze znane.

Źródło: crash.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze