Walka o prowadzenie w Rajdzie Monte Carlo, Sébastien Ogier liderem

Drugi dzień Rajdu Monte Carlo stanął pod znakiem walki o pozycję lidera pomiędzy Sébastienem Ogierem i Krisem Meekiem. Ostatecznie to mistrz świata wyszedł na prowadzenie, choć Irlandczyk zasiadający za kierownicą Citroëna DS 3 WRC traci do niego zaledwie 9,5 s. Na trzecim miejscu plasuje się Jari-Matti Latvala, który na przedostatnim piątkowym odcinku wyprzedził swojego kolegę z zespołu, Andreasa Mikkelsena.

Podczas drugiej pętli warunki na trasach nie uległy znaczącej zmianie. Zmieniła się jedynie temperatura, która wzrosła do 6ºC.

Pierwszy odcinek popołudniowej pętli, podobnie jak i rano, zebrał swoje żniwo. Tym razem pechowcami okazali się: Ott Tänak, Eric Camilli i Lorenzo Bertelii. Pierwszy z nich miał sporo szczęścia, bo choć zatrzymał się na trasie, to po minucie powrócił do jazdy. Nie obyło się jednak bez zniszczeń. „Wypadłem z drogi po cięciu przy dużej prędkości. Straciłem tył auta. Obróciliśmy się, wpadłem do rowu i rolowałem. Nie mamy szyby, jednak to nie jest takie ważne. Gorsze jest to, że zniszczyliśmy tylny spojler, co utrudnia mi jazdę” – twierdził Estończyk. Mniej szczęścia mieli zarówno Camilli, jak i Bertelli. Obaj kierowcy na szóstym odcinku specjalnym zakończyli dzisiejszą rywalizację w rajdzie. Camilli zatrzymał się zaledwie 200 m dalej niż Robert Kubica dziś rano, natomiast Bertelli zrobił to dokładnie w tym samym miejscu, co wcześniej Ott Tänak.

Así ha dejado Bertelli su Fiesta RS #WRC en el TC6, vía @Bartolbia84 pic.twitter.com/tJAsz5M3fk #RallyeMonteCarlo

 

Kierowcy, którzy przejechali trasę tego odcinka bez przygód, nie narzekali na warunki.

„To umiarkowanie trudny odcinek. Łatwo przejechałem fragmenty pokryte lodem. Jestem dość zadowolony” – twierdził Mikkelsen.

„Czułem się dość dobrze na tym oesie. Może prędkość nie jest bardzo dobra, jednak cały czas się poprawiam” - wtórował mu Mads Østberg.

Kolejnym odcinkiem specjalnym był najdłuższy w pętli Aspres les Corps – Chauffayer (25,78 km), gdzie także nie obyło się bez przygód. Bryan Bouffier, jadący Fordem Fiestą RS WRC przegapił skrzyżowanie i uderzył w drzewo. Auto wyszło jednak z tego bez szwanku. „To mocny samochód” - zapewniał Francuz. Nie bez problemów przejechał także ten oes jego rodak, Stéphane Lefebvre. Francuz uszkodził stabilizator w swoim aucie i otrzymał karę 20 sekund za jego naprawę na trasie dojazdowej do kolejnego odcinka.

OS7 padł łupem Krisa Meeka, który dzięki temu odzyskał prowadzenie w rajdzie, wyprzedzając mistrza świata, Sébastiena Ogiera. Na trzecie miejsce w klasyfikacji wskoczył Jari-Matti Latvala, który wykorzystał błąd Andreasa Mikkelsena. Norweg obrócił się na trasie odcinka, przez co stracił kilka cennych sekund,

Ostatni oes tego dnia wygrał pewnie Sébastien Ogier, który dzięki temu powrócił na pozycję lidera.

„To była świetna walka z Krisem, który jest w bardzo dobrej dyspozycji. Jestem zadowolony z przebiegu tego dnia. Popełniłem kilka drobnych błędów, jednak ogólnie wszystko jest w porządku” – twierdził mistrz świata. Za Ogierem plasuje się Kris Meeke (+9,5 s). Irlandczyk jest jedynym kierowcą, którego strata wynosi mniej niż minutę. Trzeci Jari-Matti Latvala traci już 1:08.1. Na czwartym miejscu znajduje się Andreas Mikkelsen, na piątym – Thierry Neuville, a za nim lider M-Sportu – Mads Østberg. Za Norwegiem plasuje się Dani Sordo, a za nim dwaj Francuzi – Stéphane Lefebvre i Bryan Bouffier. Punktowaną dziesiątkę zamyka Ott Tänak.

W klasyfikacji WRC 2 pewnie prowadzi Elfyn Evans, który obecnie plasuje się na 11 pozycji. Drugie i trzecie miejsce w tej kategorii zajmują kolejno: Armin Kremer i Julien Maurin.

Jutro na kierowców czekają dalsze wyzwania w Rajdzie Monte Carlo. Harmonogram przewiduje na sobotę pięć odcinków specjalnych, Początek już o godzinie 8.04.

 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze