Zespół Renault poinformował dziś na konferencji prasowej o kolejnej umowie partnerskiej na 2018 rok. Tym razem francuski zespół nawiązał współpracę z hiszpańską LaLigą.
Piłka nożna i Formuła 1 kolejny raz próbują uzyskać efekt synergii łącząc siłę dwóch, odrębnych dyscyplin sportowych. Tym razem logo hiszpańskiej ligi piłkarskiej zobaczymy na kombinezonach kierowców Renault oraz na samochodach francuskiego teamu. Ponadto zespół zapowiedział zakrojony na szeroką skalę, innowacyjny projekt, który stworzą wraz ze swoim nowym sponsorem.
Przedstawiciele Renault nie wyjaśnili dokładnie, na czym polegać będzie ich współpraca z LaLigą, oprócz kwestii czysto sponsorskiej. Dyrektor ds. marketingu LaLigi podkreślił, że zależy im na profitach związanych z nową współpracą: „Życzymy sobie innowacyjnych pomysłów, które wzmocniłyby naszą markę na arenie międzynarodowej. Fani Formuły 1 są potencjalnymi kibicami piłki nożnej”
.
Mówi się, że to postać Carlosa Sainza przyciągnęła nowego sponsora do zespołu. Umowy partnerskie pomiędzy zespołami Formuły 1 a reprezentantami piłki nożnej nie są jednak czymś nowym. Kilka lat temu stajnia Sauber prowadziła współpracę z FC Chelsea, która oprócz VIP-gości w paddocku i akcji reklamowych nie przyniosła większych korzyści obu stronom.
Źródło: motorsport-total.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
